Kraj

Idzie Polak do Europy, czyli reklama Atlasa głosem w sprawie integracji

Czy reklama kleju do glazury może niechcący stać się elementem kampanii w sprawie zjednoczenia Polski z Unią Europejską? Okazuje się,...

Czy reklama kleju do glazury może niechcący stać się elementem kampanii w sprawie zjednoczenia Polski z Unią Europejską? Okazuje się, że tak. O zjednoczeniu Polski z Unią mówią wszyscy. Jest to dziś temat numer jeden i trudno się dziwić, że zarabia na nim – a przynajmniej powinna – branża reklamowa. Foldery i bannery, koszulki, czapeczki, znaczki do klap, baloniki. Gwiazdy i politycy zaprzęgnięci w tej kampanii – zarówno po stronie eurozwolenników, jak i eurosceptyków. I wszystko to jasne, oczywiste. Ale czy można sytuację odwrócić? To znaczy – czy korzystając z całego tego zamieszania, da się promować coś zupełnie innego? Okazuje się, że można. I to na dodatek w tak prozaicznej dziedzinie jak chemia budowlana. W wykorzystywanym w kampanii reklamowej Atlasa spocie bohater filmu w takt wyśpiewywanej “Ody do radości”, będącej hymnem Unii Europejskiej, wędruje przez kraje Europy z workiem kleju pod pachą i wszędzie “innym może być za wzór”. Mało tego – Europa okazuje się dla niego za mała i w finale bohater idzie w tany ze Statuą Wolności.

Film jednym się podoba, innym mniej, ale – co się okazało – zaczyna być postrzegany jako… element kampanii przed czerwcowym referendum. – “Jestem zaskoczony, że nasz “Polak Wędrowniczek” wywołał taką reakcję” – mówi Roman Rojek, wiceprezes Grupy Atlas – “Dzwonią do nas zarówno eurosceptycy, jak i euroentuzjaści, gratulując nam, że zrobiliśmy film właśnie dla nich. Docierały także do mnie zapytania, ile dostaliśmy z Unii na ten film. A przecież my wydaliśmy niemałe – i własne! – pieniądze, by po prostu reklamować swój produkt, a nie kogokolwiek zachęcać lub zniechęcać do zjednoczenia z Unią”.

Andrzej Lepper po obejrzeniu filmu uznał go za “perełkę spośród innych reklam”. Sądzi jednak, że nie ma on wpływu na kampanię przedreferendalną. “Moim zdaniem rozsądni ludzie, a tacy są Polacy, nie zmienią swojego stanowiska pod wpływem krótkiej reklamówki, nawet najlepszej. My idziemy do referendum z hasłem: Unia Europejska? Wybór należy do Ciebie!” – powiedział lider Samoobrony. Lepper nie ukrywa, że w referendum zagłosuje na “nie”.

Lech Wałęsa uważa, że dla Polski nie ma lepszego wyboru niż wejście do Unii Europejskiej. Byłemu prezydentowi RP film jednak się nie spodobał. “Jest on raczej komediowy, nie konweniuje z powagą problemu. Polak jest przedstawiony karykaturalnie, wmontowany w obce nam tradycje, to moja boleśnie szczera odpowiedź” – powiedział były prezydent RP.