Kraj

Tim Brett nowym dyrektorem generalnym Coca-Coli w Polsce

Wczoraj zostały oficjalnie potwierdzone informacje, które podawaliśmy w DS "MMP" z dnia 12 czerwca br. dotyczące zmian w strukturze Coca-Cola...

Wczoraj zostały oficjalnie potwierdzone informacje, które podawaliśmy w DS “MMP” z dnia 12 czerwca br. dotyczące zmian w strukturze Coca-Cola Poland Services Ltd. W wyniku tych zmian Tim Brett został dyrektorem generalnym firmy Coca-Cola w Polsce. Pracę w polskim oddziale rozpocznie z początkiem sierpnia. Brett zastąpił na tym stanowisku Beatę Pawłowską, która w związku ze zmianami w firmie w połowie maja złożyła wypowiedzenie i zdecydowała się odejść. Do momentu przyjazdu Bretta Pawłowska będzie pełnić dotychczasową funkcję.

Tim Brett rozpoczął pracę w Coca-Coli w 1997 roku w Rumunii i przez ostatnie 6 lat pełnił różne funkcje, między innymi deputy directora na Europę Środkową, Rosję, Ukrainę i Białoruś, był też general managerem firmy w Czechach. Restrukturyzacja, jakiej w ostatnim czasie podlega warszawskie biuro Coca-Coli, jest częścią zmian zachodzących w całej w Europie Środkowej. “Zostały one wprowadzone, aby poprawić efektywność i wydajność organizacji – powiedziała Agnieszka Zyśk, młodszy kierownik ds. komunikacji w Coca-Cola Poland Services Ltd. – Nie są one niczym wyjątkowym, co kilka lat staramy się reformować naszą strukturę, unowocześniać ją i dostosowywać do zmieniającej się sytuacji”.

Przeprowadzane zmiany ogranizacyjne zmieniły zakres kompetencji kilku pracowników. Mariusz Kiepas, dotychczasowy dyrektor marketingu na Polskę, jest teraz odpowiedzialny za cały rynek napojów gazowanych na Europę Środkową, z siedzibą w Warszawie. Zespół marketingu raportujacy do Kiepasa będzie zlokalizowany w Warszawie i Budapeszcie, ale centrala regionalna dla Polski, Czech, Węgier, Słowacji, Rosji, Białorusi i Ukrainy pozostaje w Budapeszcie. Zmianami objęte są też inne stanowiska w polskim oddziale Coca-Coli. “Niektórym osobom zakres obowiązków się zmienił, najczęściej poszerzył – powiedziała Zyśk. – Z kolei inne stanowiska zostały zlikwidowane”. W sumie jednak z około 40-osobowego składu z firmą pożegnać się musiało tylko kilka osób. “Nie zawsze bowiem likwidacja stanowiska wiąże się z rozstaniem z firmą – podkreśla Zyśk. – Niektóre osoby dostały propozycję objęcia stanowisk w regionalnej centrali w Budapeszcie”. Ponieważ nie ma jeszcze ostatecznych decyzji personalnych, Zyśk nie była w stanie podać, ile osób będzie teraz liczył warszawski zespoł Coca-Coli. (AMS)