Kraj

Reklama coraz bardziej drażni Polaków

Ub.r. zakończyliśmy najwyższym wskaźnikiem irytacji reklam, wynika z danych działu badań OMD Metrics.

Poziom irytacji reklamami w ub.r. był wyższy niż w 2010, wynika z danych działu badań OMD Metrics. Na przestrzeni trzech lat zauważalny jest trend wzrostowy wskaźnika irytacji reklamą (WIR). W 2009 r. kształtował się na średnim poziomie 5,52, w kolejnym roku wyniósł zaś 5,66, a w 2011 roku osiągnął rekordowy przeciętny poziom 5,76. Twórcy badania wskazują wysoki poziom irytacji wśród respondentów z miast powyżej 500 tys. mieszkańców. Co można przypisać zwiększonej liczbie tablic, plakatów reklamowych, reklam na słupach ogłoszeniowych, kioskach czy przystankach. Gdy przemieszcza się przez centrum takiego miasta, jest się z każdej strony ”atakowanym” reklamami, co przekłada się na zwiększoną irytację. Istotny jest także fakt, iż mieszkańcy największych miast są przeciętnie lepiej wykształceni, i to właśnie wśród osób z wyższym wykształceniem WIR osiąga najwyższe wskazania. Analizy domu mediowego pokazują, że tradycyjne formy reklam, takie jak spoty telewizyjne czy radiowe, są coraz gorzej odbierane.

Badanie prowadzone jest metodą CATI na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie mieszkańców miast w wieku 15-59 lat. Uczestnicy udzielają odpowiedzi w skali od 1 – “reklamy w ostatnim tygodniu wcale mi nie przeszkadzały” do 10 – “bardzo mi przeszkadzały”. Próba badania wyniosła 50 tys. respondentów.