Kraj

YouTube chce zarabiać na Szymonie Majewskim

Cztery miesiące po rozstaniu z TVN-em popularny satyryk, znany też z reklam PKO BP, startuje ze swoim kanałem w YouTube.

%7B%22width%22%3A418%2C%20%22height%22%3A250%2C%20%22allowfullscreen%22%3A%22true%22%2C%20%22allowscriptaccess%22%3A%22always%22%2C%20%22wmode%22%3A%22transparent%22%2C%20%22type%22%3A%22application%2Fx-shockwave-flash%22%2C%20%22src%22%3A%22http%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2Fv%2FLPsPvo97AFU%26feature%3Dplayer_profilepage%22%7D
Szymon Majewski SuperSam – tak nazywa się uruchomiony w piątek komercyjny kanał w serwisie wideo YouTube, w którym Szymon Majewski, popularny satyryk telewizyjny i prezenter radiowy, będzie zamieszczał swoje filmy.

Od 1990 do 2005 r. Majewski pracował w Radiu Zet. Od 2004 do sierpnia br. związany był z TVN-em.

– Szymon Majewski dzięki obecności w YouTube może dotrzeć do ponad 13 mln Polaków, którzy co miesiąc odwiedzają tę platformę – mówi Maciej Sojka, szef Programu Partnerskiego YouTube w Polsce i krajach CEE (który notabene w latach 2001-2009 r. także pracował w TVN, a następnie w ITI Neovision; w YouTube jest od kwietnia br.).

Należący do koncernu Google YouTube podpisał z satyrykiem kontrakt, dzięki któremu obie strony będą zarabiały na reklamach emitowanych przed filmami. W YouTube funkcjonuje w tym celu Program Partnerski pozwalający wydawcom na zarabianie na publikowanych treściach. Do tej pory w Polsce ma on ponad 200 komercyjnych uczestników (np. CeZik czy Niekryty Krytyk), Szymon Majewski jest jednak najlepiej rozpoznawalną “marką”.

Od marca 2011 r. Szymon Majewski jest twarzą reklamową największego polskiego banku PKO BP.  

YouTube nie ujawnia szczegółów handlowych kontraktu z Majewskim. Piotr Zalewski, odpowiedzialny za komunikację i PR polskiego YouTube, mówi, że serwis nigdy nie pobiera więcej niż połowę przychodów z reklam. To YouTube (a de facto biuro reklamowe Google Polska) zajmuje się pozyskiwaniem reklamodawców. Wydawcy mają natomiast możliwość przynajmniej częściowej selekcji reklam, które pojawiają się na ich kanałach. Polski YouTube nie ujawnia, jakie przychody generuje obecnie Program Partnerski.