Platforma satelitarna NC+ powstała z połączenia Cyfry+ (Canal+ Cyfrowy) i platformy N (ITI Neovision) stawia na ofertę filmową i sportową.
– Mamy najbogatszą ofertę programową na rynku – twierdzi Julien Verley, prezes NC+, wcześniej wiceprezes Grupy Canal+.
Łącznie nowo powstała platforma obsługuje 2,5 mln abonentów. – Podtrzymujemy nasze wcześniejsze zapowiedzi, że do końca 2015 r. chcemy mieć co najmniej 3 mln abonentów i wypracować 550 mln zł zysku EBITDA – mówi Beata Mońka, wiceprezes NC+, wcześniej prezes Canal+ Cyfrowego.
Konkurencyjna platforma Cyfrowy Polsat obsługuje 3,56 mln abonentów i za ub.r. wypracowała 632 mln zł EBIDTA.
Grupa Canal+ ma 51 proc. udziałów NC+, TVN – 32 proc., pozostałe 17 proc. należy zaś do Liberty Global, właściciela sieci kablowej UPC Polska (przed fuzją był on 25-proc. udziałowcem Canal+ Cyfrowego).
Gdy Cyfra+ i platforma N jeszcze ze sobą konkurowały, trwała między nimi ostra rywalizacja o kontrakty z największymi wytwórniami filmowymi. W 2009 r. platforma N przejęła kontrakty z Paramount Pictures i DreamWorks, a od początku ub.r. uzyskała umowy na wyłączność z 20th Century Fox, Monolith Films i MGM.
Drugim filarem oferty NC+ ma być sport: abonenci NC+ będą mogli oglądać transmisje meczów Ligi Mistrzów i Ligi Europejskiej UEFA, rodzimej rodzimej T-Mobile Ekstraklasy, spotkań żużlowej Enea Ekstraligi czy rozgrywki amerykańskiej koszykówki NBA.
Cyfrowy Polsat w ofercie sportowej ma także transmisje meczów T-Mobile Ekstraklasy (5 spotkań w weekend meczowy), siatkówki i piłki ręcznej mężczyzn i kobiet, wyścigów Formuły 1, walk bokserskich i sportów walki KSW oraz turniejów tenisowych Wimbledon i ATP Masters.
Podstawowy pakiet NC+ o nazwie Comfort+ zawierający 70 kanałów, w tym 17 w jakości HD, kosztuje 39 zł miesięcznie. Następny Universe+ (108 kanałów/34 HD) – 59 zł. Pakiet Silver (110 kanałów/36 HD) kosztuje 79 zł, pakiet Gold (112 kanałów/40 HD) – 119 zł, a najbogatszy pakiet All inclusive (130 kanałów/50 HD) – 199 zł.
Zarówno ITI Neovision, jak i Canal+ Cyfrowy objęła “restrukturyzacja”, czyli zwolnienia. Przedstawiciele NC+ nie ujawniają jednak informacji nt. obecnego i docelowego zatrudnienia.
Start nowej platformy wspiera kampania reklamowa – kreację przygotował NC+ we współpracy z agencją Saatchi & Saatchi (spot TV), planowaniem i zakupem mediów zajął się zaś dział planowania mediów Canal+ Cyfrowego i dom mediowy ZOG.
(wsp. JD)