Kraj

PE: slimy będą dozwolone. Mentolowe też, ale tylko przez 8 lat

Europarlamentarzyści odrzucili w głosowaniu medyczne restrykcje względem e-papierosów. Awantura o lobbing ze strony Philip Morris.

Na wczorajszym posiedzeniu Europarlament głosował nad zapisami tzw. dyrektywy antynikotynowej. O propozycjach zgłoszonych przez Komisję Europejską i rekomendowanych przez Komisję Ochrony Środowiska i Zdrowia Publicznego PE pisaliśmy w MMP24 11 lipca br.

Europarlamentarzyści przegłosowali zakaz sprzedaży papierosów mentolowych. Kraje UE będą miały ośmioletni okres przejściowy na dostosowanie przepisów. Odrzucili natomiast zakaz sprzedaży cienkich papierosów typu slim.

Papierosy mentolowe stanowią w Polsce jedną piątą (20 proc.) sprzedaży. Jesteśmy w tej kwestii ewenementem na skalę europejską. Papierosy typu slim to z kolei najszybciej rosnący w ostatnich latach segment rynku. Stanowią one u nas kolejne 20 proc. sprzedaży.

Europarlamentarzyści odrzucili także proponowane zapisy, by elektroniczne papierosy objąć restrykcjami takimi jak produkty medyczne.

Przegłosowali natomiast zwiększenie powierzchni ostrzeżeń o szkodliwości palenia na paczkach papierosów.  Obecnie zajmują one 30 proc. powierzchni paczki z przodu i 40 proc. z tyłu. Zgodnie z nowymi regulacjami mają zajmować 65 proc. i to na górze, a nie na dole paczki. KE proponowała, by było to 75 proc. z obu stron.

Nie będą dopuszczalne paczki typu slim (to te przypominające kształtem szminkę).

To jeszcze nie kończy procesu legislacji. Europarlamentarzyści udzielili mandatu zespołowi kierowanemu przez brytyjską europoseł Lindę McAvan, sprawozdawczynię projektu, do prowadzenia negocjacji z Radą UE (ministrowie państw członkowskich) w celu wypracowania ostatecznego kompromisu, np. w kwestii substancji zapachowych dodawanych do papierosów. Ostateczna wersja dyrektywy będzie jeszcze raz głosowana przez Europarlament. Linda McAvan wyraziła nadzieję, że uda się to jeszcze przed Bożym Narodzeniem.

Głosowaniom w PE towarzyszyła awantura o domniemany lobbing ze strony firm tytoniowych. Kilkanaście organizacji pozarządowych zajmujących się ochroną zdrowia wystosowało do przewodniczącego Europarlamentu list otwarty, w którym, powołując się na publikacje m.in. ”The Guardian”, ”Der Spiegel” i ”Le Parisien”, oskarżyło jednego z największych producentów papierosów na świecie – firmę Philip Morris International – o bezpardonowy lobbing w sprawie antynikotynowej dyrektywy. Jak piszą autorzy listu, zaniepokojenie budzi bezprecedensowy rozmach tego lobbingu – w ciągu minionego roku co najmniej 233 europosłów (blisko jedna trzecia wszystkich) spotkała się z lobbistami Philip Morris International co najmniej raz (niektórzy po 4-5 razy). Firma tytoniowa zatrudniła ponoć 161-osobowy zespół lobbistów.

Linda McAvan przyznała, że faktycznie lobbing ze strony firm tytoniowych był bardzo ”agresywny” i wręcz do ostatnich godzin przed głosowaniem walczyły one np. w sprawie umieszczenia ostrzeżeń na dole, a nie na górze paczek.