Ministerstwo gospodarki chce, by polski rząd zaskarżył do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej tzw. dyrektywę tytoniową przyjętą kilka tygodni temu przez Parlament Europejski, a zatwierdzoną w połowie ubiegłego miesiąca przez Radę UE.
Dyrektywa ta przewiduje, że od 2020 r. (przyjęto czteroletni okres przejściowy) w krajach UE nie będzie wolno wytwarzać ani sprzedawać papierosów mentolowych, ani z dodatkiem mentolu (czyli np. kapsułek). Oprócz tego już za dwa lata na paczkach mają pojawić się ostrzeżenia obrazkowe o szkodliwości palenia, które zajmą ponad dwie trzecie (65 proc.) powierzchni paczek – z obu stron.
Rządowi chodzi o kwestię mentoli – ochronę miejsc pracy i wpływów do budżetu. Papierosy mentolowe stanowią w Polsce jedną piątą 20 proc. sprzedaży. Polska jest największym producentem gotowych wyrobów tytoniowych i drugim co do ilości producentem tytoniu w UE.
Polska Agencja Prasowa (PAP) cytuje wicepremiera i ministra gospodarki Janusza Piechocińskiego: – Te ograniczenia godzą w określoną grupę producentów, a jednocześnie przesuwają konsumpcję w inne obszary, akurat niewytwarzane przez polski przemysł tytoniowy.
Wniosek ministerstwa gospodarki musi zaakceptować Rada Ministrów i dopiero wtedy odpowiednie resorty (gospodarki, spraw zagranicznych, sprawiedliwości) podejmą prace nad przygotowaniem ewentualnej skargi do Trybunału.