Zagranica

Rynkowi liderzy chcą większych restrykcji w reklamach dla dzieci

Tacy potentaci jak Coca-Cola, Mars czy McDonald's dobrowolnie zadeklarowali wprowadzenie dalszych restrykcji w przekazach skierowanych do dzieci poniżej 12. roku życia.

Członkowie IFBA (International Food & Beverage Alliances) składającej się obecnie z jedenastu podmiotów (oprócz ww. są to m.in.: Kellogg, Nestle, Mondelez, Unilever, Ferrero, Group Bimbo czy General Mills) wystosowali do WHO (World Health Organisation) list otwarty, w którym dobrowolnie proponują rozszerzenie, sukcesywnie wprowadzanych od 2008 r. restrykcji w komunikatach reklamowych skierowanych do dzieci poniżej 12. roku życia. Obecnie takie obostrzenia obejmowały jedynie reklamy telewizyjne oraz prasę. Teraz IFBA proponuje objęcie analogicznymi restrykcjami reklam radiowych, kinowych, direct marketing, mobile i SMS marketing, gier interaktywnych, DVD/CD-ROM oraz product placementu. Zmiany te miałyby być wprowadzone do 2016 r. Członkowie IFBA deklarują przyłożenie specjalnej wagi do używania takich technik komunikacyjnych jak wykorzystywanie postaci z licencjonowanych bajek, a także celebrytów. Ponadto dodatkowe restrykcje mają objąć marketing produktów zawierających tłuszcze, sól oraz cukier.

Pierwsze komentarze dotyczące tej inicjatywy są jednak sceptyczne – dietetycy i przedstawiciele brytyjskiego ministerstwa zdrowia podkreślają, iż chociaż zmierzają one w dobrym kierunku, to są “dalece niewystarczające”.