Zagranica

Trudne zadania przed nowym prezesem GSK

Philip Hamptonas, jeszcze pełniący obowiązki prezes Royal Bank of Scotland Group, przejmie od 1 stycznia 2015 roku stery GlaxoSmithKline. Zastąpi długoletniego prezesa Christophera Genta, po którym "odziedziczy" dotkliwie nadszarpniętą reputację i finansowe problemy farmaceutycznego giganta.

Philip Hampton dołączy do Rady Nadzorczej GSK 1 stycznia, natomiast stanowisko prezesa obejmie z dniem 1 kwietnia przyszłego roku. Czekają go nie lada wyzwania, które – według bardziej zgryźliwych komentatorów – odzwierciedla jego pensja. Jako prezes będzie zarabiać 700 tys. funtów rocznie, z czego nieujawnioną część będą stanowiły akcje koncernu.

W ub. tygodniu chiński sąd ogłosił wyrok w sprawie korumpowania przez GSK tamtejszych lekarzy. Uznał koncern winnym i zasądził karę w wysokości blisko 500 mln dol. GSK wydało już oświadczenie, w którym przeprasza za stosowanie korupcyjnych praktyk i deklaruje pełną współpracę w dalej toczących się postępowaniach. 

Podobne postępowania przeciwko GSK prowadzą obecnie sądy w Iraku, Jordanii, Libanie oraz Syrii. Według niepotwierdzonych informacji analogiczne wyroki przeciwko GSK mogą zapaść także w Polsce.

(WSJ)