Kraj

PZU ma dla Link4 ambitne cele, więc może zwiększyć jego budżet reklamowy

W tym roku Link4 ma zebrać 420 mln zł składek, a w przyszłym pół miliarda. Za cztery lata miliard. Ma w tym pomóc zwiększony budżet reklamowy. Szykuje się też rebranding.

Roger Hodgkiss, prezes towarzystwa ubezpieczeniowego Link4, przejętego w połowie września br. przez Grupę PZU, w wypowiedzi dla ”Pulsu Biznesu” ujawnił, że w tym roku towarzystwo ma plany zebrania 420 mln zł składek, w przyszłym ma to być 500 mln zł, a za cztery lata chciałoby osiągnąć przypis w wielkości 1 mld zł.

Realizacji tych ambitnych planów ma dopomóc “znaczący” wzrost budżetu reklamowego. Przedstawiciele Link4 nie chcą ujawnić, jak znaczący ma to być wzrost.

TU Link4 pozostaje osobną firmą. Odpowiada samodzielnie za marketing (ze swojego budżetu finansuje kampanie reklamowe), sprzedaż, obsługę klientów i likwidację szkód. Od lipca br. dyrektorem pionu marketingu w Link4 jest Maciej Marszałek (z firmą związany od 2009 r.), który zastąpił Marcina Niewiadomskiego (był dyrektorem marketingu i członkiem zarządu; odszedł z firmy). Dla Link4 pracują: agencja reklamowa Brasil i dom mediowy Starcom.

By osiągnąć zakładane tempo wzrostu, PZU nie będzie wymagało od Link4 śrubowania rentowności. – Te 23 mln zł, które wypracowaliśmy w ub.r., to nic w porównaniu z zyskami PZU. By agresywnie rosnąć, będziemy się poruszać w okolicach wyniku finansowego zbliżonego do zera – zapowiada Hodgkiss.

Link4 szykuje się też do rebrandingu. Nazwa Link4 pozostanie. Być może pozostanie także fioletowa kolorystyka. Z logo zniknąć natomiast musi znak słoneczka, który jest elementem corporate identity brytyjskiej grupy RSA, poprzedniego właściciela Link4. Szczegóły rebrandingu ustalają wspólnie zespoły marketingowe Link4 i PZU.