Kraj

EBU wzywa polski rząd do zapewnienia niezależności nadawcom publicznym

Zdaniem szefa EBU zapowiadane zmiany oznaczać mogą krok wstecz dla niezależności TVP i Polskiego Radia.

Prezydent Europejskiej Unii Nadawców (EBU) Jean-Paul Philippot wyraził poważne zaniepokojenie proponowanymi zmianami dotyczącymi mediów publicznych w Polsce. W liście otwartym do Premiera RP Beaty Szydło wezwał rząd, aby oparł się jakiejkolwiek pokusie wzmocnienia kontroli politycznej nad mediami.

Obawy EBU dotyczą proponowanych zmian strukturalnych i personalnych, które mogą mieć wpływ na zarządzanie członkami EBU w Polsce – TVP i Polskiego Radia. Zdaniem szefa EBU zapowiadane działania oznaczać mogą krok wstecz dla ich niezależności i ograniczenie jakości warsztatu dziennikarskiego, szkodząc krajowemu systemowi mediów.

W liście EBU Jean-Paul Philippot napisał m.in., że EBU jest gotowa pomóc polskiemu rządowi i zapewnić fachową pomoc prawną w przygotowywaniu nowych rozwiązań.

„Sposób, w jaki mianowane zostają rady nadzorcze i zarządzające mediami publicznymi, jest kluczowym czynnikiem w celu zapewnienia niezależności organizacji mediów publicznych. Pluralizm i niezależność od władz politycznych to podstawowe zasady mediów publicznych w społeczeństwie demokratycznym, określone przez Europejski Trybunał Praw Człowieka oraz teksty referencyjne Rady Europy” – napisał Philippot.

Jego zdaniem polski serwis mediów publicznych jest jednym z najbardziej udanych modeli transformacji w Europie Środkowej i Wschodniej i nie jest to dobry moment, aby odwracać to, co dotąd było pozytywnym trendem po upadku komunizmu w Polsce.