Ed Meyer, CEO Grey Global Group, otrzymał 87 mln dol. odprawy po przejęciu firmy przez grupę WPP. Wypłacenie tej kwoty nie oznacza, że Meyer chce rezygnować z funkcji prezesa. Odprawa nie dotyczy posiadanych przez niego akcji Greya wartych 351 mln dol. Według przedstawicieli WPP Group holding ostatecznie sfinalizuje transakcję w grudniu 2004 r. lub styczniu 2005 r. Meyer ma kierować Greyem do końca 2006 r. Jego podstawowe wynagrodzenie zostanie jednak zmniejszone do 1 mln dol. rocznie (poprzedni kontrakt zapewniał mu 3,6 mln dol.). Będzie też otrzymywał część zysków giełdowych i premie. Jak się okazuje, Meyer dwa miesiące przed poinformowaniem zarządu Greya o planach spółki zaczął rozmowy z bankami inwestycyjnymi. W lutym br. Grey nawiązał współpracę z Goldman Sachs & Co i JP Morgan Securities. W kwietniu br. Goldman, Sachs & Co skompletował listę potencjalnych nabywców. Kierownictwo grupy poinformowało wówczas zarząd o potencjalnych zmianach w strukturze własnościowej i podjętych z Goldman Sachs ustaleniach. Do lipca br. podjęto rozmowy z 21 potencjalnymi nabywcami, z 15 podpisano utajnione umowy wstępne, a 10 firm uzyskało dostęp do tajnych danych spółki, które miały pozwolić na ocenę jej kondycji finansowej. Ostatecznie o przejęcie Greya ubiegało się tylko trzech oferentów: WPP, Hellman & Friedman oraz Havas. We wrześniu br. WPP ogłosiła, że kupuje Grey Global Group za 1005 dol. za akcję, co dało kwotę 1,52 mld dol. (“AdAge”)