Kraj

Alma z problemami

Chociaż sieć handlowa kierowana przez Jerzego Mazgaja zmniejszyła straty po pierwszym półroczu, to po publikacji wyników jej kurs dołuje.

Alma z problemami
Grupa Alma Market, właściciel sieci delikatesów oraz spółki Krakowski Kredens, w pierwszym półroczu br. osiągnęła 719,05 mln przychodów, wobec 790,1 mln zł w I poł. ub.r., czyli były one niższe o prawie 9 proc., tj. 71 mln zł. Najważniejsza spółka grupy, czyli Alma Market SA, zanotowała spadek przychodów o 43,9 mln zł r./r. Udało jej się natomiast zmniejszyć stratę operacyjną z 10,6 mln zł po pierwszych sześciu miesiącach ub.r. do 8 mln zł po I poł. br. Na poziomie netto grupa zanotowała w tym roku 11,9 mln zł straty, wobec 16,8 mln zł straty po I poł. ub.r.

W sprawozdaniu zarząd przyznaje, że na kondycję i prognozy wpływa zwiększona konkurencja, a także koszty związane z nowym podatkiem od sprzedaży oraz ryzyko kredytowe.

“Duże sieci handlowe działające w Polsce odeszły od otwierania największych obiektów klasy „hipermarket”, na rzecz strategii uruchamiania obiektów w formacie supermarketów i dyskontów. Coraz częściej w tego typu obiektach wdrażane są również projekty sprzedaży towarów klasy „premium”. Co więcej, na polskim rynku wzrasta liczba sklepów otwieranych w formacie convenience. Zagraniczne sieci handlowe działające w branży dysponują znacznie większą siłą kapitałową i mogą prowadzić agresywną politykę promocyjną i marketingową. Silna konkurencja może doprowadzić do obniżenia marż realizowanych na sprzedaży towarów, co w konsekwencji może wpływać negatywnie na rentowność sprzedaży” – czytamy w sprawozdaniu spółki.

Oprócz tego zarząd Almy jako obciążenie wskazuje także nowy podatek od sprzedaży detalicznej, który zacznie obowiązywać od września tego roku. Będą dwie stawki podatku: 0,8 proc. od przychodu między 17 mln zł a 170 mln zł miesięcznie i 1,4 proc. od przychodu powyżej 170 mln zł miesięcznie. Kwota wolna od podatku w skali roku wyniesie 204 mln zł.

Alma prowadzi sieć ok. 50 delikatesów i przyznaje, że ograniczyła plany inwestycyjne na ten rok – zakłada wręcz zmniejszenie wielkości powierzchni handlowych, aby zwiększyć rentowność sprzedaży. Jednocześnie spółka planuje otwarcia nowych sklepów franczyzowych pod marką Alma Smart o powierzchni ok. 200-450 mkw. zlokalizowanych w centrach miast oraz na osiedlach mieszkaniowych. Z kolei Krakowski Kredens, który ma 46 własnych obiektów handlowych, chce rozwijać sieć własnych małych sklepów (w granicach 40-80 mkw.) w galeriach handlowych i innych “prestiżowych” lokalizacjach.

Kolejne ryzyko, na jakie Alma zwraca uwagę w swoim sprawozdaniu, to trudności w finansowaniu działalności – spółka przyznała, że po zakończeniu I półrocza br. odnotowała zauważalną politykę skracania terminów udzielanych do tej pory kredytów kupieckich.

Dominującymi akcjonariuszami Alma Market są Jerzy i Barbara Mazgajowie, w których rękach jest 28,65 proc. akcji, dających 48,03 proc. głosów na WZA.

30 czerwca br. spółka zdecydowała o pokryciu całości straty netto za ubiegły rok obrotowy (2015) w wysokości 98,4 mln zł z kapitału zapasowego spółki.

Na wczorajszej sesji GPW notowania akcji Almy zniżkowały momentami o 20 proc.