Zagranica

Facebook dusi konkurencję w zarodku

Monitoruje obiecujące pomysły technologicznych start-upów i rozwija własne na ich wzór.

Najświeższym przykładem takich działań giganta mediów społecznościowych jest opisany przez “Wall Street Journal” przypadek Houseparty. Firma z siedzibą w San Francisco rozwija aplikację do grupowego wideo czatu na smartfony. Zdobyła ona niemal natychmiast fanów wśród nastolatków i młodych dorosłych.

Facebook zorientował się, że to obiecujący pomysł i w lutym br. przeprowadził badanie użytkowników aplikacji, werbując ich poprzez post na swoim fanpage’u. Teraz ma już gotowy podobny produkt, noszący roboczą nazwę Bonfire, i chce go zaprezentować jesienią br. Według źródeł cytowanych przez “WSJ” Facebook posługuje się systemem “wczesnego ostrzegania” pozwalającym wykrywać potencjalne zagrożenia ze strony start-upów.

Głębokie kieszenie gigantów technologicznych to poważny problem dla małych firm, które chcą z nimi konkurować. Facebook, Google, Apple i Amazon razem wzięte mają kapitalizację rynkową równą rocznemu produktowi krajowemu brutto Francji (prawie 2,5 biliona dol.). Do niedawna stosowały głównie taktykę przejmowania firm, które mogłyby im w jakiś sposób zagrozić – tak Facebook zrobił z Instagramem (2012) i WhatsApp (2014), Google z Waze, rywalem Google Maps (2013), a Amazon z Quidsi (2010). Ostatnio jednak potentaci coraz częściej stosują strategię duszenia konkurencji już w zarodku poprzez kopiowanie pomysłów i tym samym unieszkodliwianie ich.

(WSJ)