Zagranica

Producenci zabawek chcą szybciej reagować na internetowe trendy

W pogoni za nowymi pomysłami Mattel, Hasbro i mniejsze firmy podpatrują w mediach społecznościowych posty viralowe i memy.

Celem jest skrócenie czasu dzielącego pojawienie się nowej mody od wprowadzenia na rynek produktów podchwytujących dany trend. Problemem jest to, że trendy te znikają równie szybko, jak się pojawiają, a mniejsi producenci kopiują pomysły potentatów. 

Analitycy zauważają, że firmy zabawkarskie idą w ślady detalistów fast fashion typu Zara i Forever 21, które potrafią wprowadzić na rynek nowe produkty w ciągu 25 dni. Presja jest duża, gdyż wart ok. 27 mld dol. amerykański przemysł zabawkarski wszedł w fazę spowolnienia bliskiego stagnacji. W ub.r. według firmy badawczej NPD wzrost wyniósł zaledwie 1 proc., wobec 5 proc. i prawie 7 proc. w dwóch wcześniejszych latach. Zdaniem NPD skromny wzrost w 2017 r. branża zawdzięczała zabawkom i grom związanym z trendami rodzącymi się w mediach społecznościowych, natomiast słabo sprzedawały się produkty droższe i związane z przebojami filmowymi takimi jak “Gwiezdne wojny”.

W producentów zabawek uderza również bankructwo sieci Toys “R” Us Inc., która zamyka ok. jednej piątej swych sklepów.

(WSJ)