Zagranica

Akcje Spotify na giełdzie 3 kwietnia

Spółka stawia bardziej na wzrost niż na zyski.

15 marca na otwartej prezentacji – co jest rzadkością przed debiutami giełdowymi – współzałożyciel Spotify Technology Daniel Ek i inni członkowie kierownictwa zapowiedzieli, że wzrost będzie dla spółki ważniejszym priorytetem niż zyski. Zazwyczaj spotkania tego typu są dostępne wyłącznie dla osób zarządzających funduszami i dużych inwestorów z Wall Street. Spotify udostępnił natomiast prezentację na żywo w transmisji strumieniowej. 

Jak już pisaliśmy, przy zaplanowanym na 3 kwietnia IPO szwedzkiego serwisu streamingowego zostanie użyta rzadko stosowana metoda notowania bezpośredniego (direct listing), która pozwala rynkowi na swobodne ustalenie ceny akcji. Szefowie Spotify wyjaśnili, że chcą, by każdy inwestor – a nie tylko wybrana grupa – mógł swobodnie kupić akcje w pierwszym dniu publicznych notowań. 

Chcąc odróżnić się od coraz liczniejszych konkurentów – m.in. Apple Music i Amazon Music – Spotify zamierza wprowadzać czasowe oferty oraz pliki wideo dostępne na wyłączność. Zapowiada, że chce przyciągać nie tylko użytkowników, ale także artystów, oferując im narzędzia do produkcji nagrań i usługi analizy danych. Spotify ma ambicje być platformą łączącą fanów z uznanymi, ale też nowymi twórcami. Darmowy, wspierany reklamami dostęp do serwisu będzie nadal oferowany, choć prawie 90 proc. przychodów spółki pochodzi z płatnego abonamentu. Zdaniem Gustava Söderströma, szefa badań i rozwoju w Spotify, im większe zaangażowanie użytkowników, tym bardziej jest prawdopodobne, że w końcu zdecydują się płacić za muzykę.

(WSJ)