Kraj

NC+ i TVP zapłacą Ekstraklasie 500 mln zł

To suma za prawa telewizyjne na dwa sezony. - To najwyższe w naszej historii wpływy z tytułu sprzedaży praw mediowych - przyznaje Karol Klimczak, szef rady nadzorczej Ekstraklasy.

NC+ i TVP zapłacą Ekstraklasie 500 mln zł
Ekstraklasa SA, spółka zarządzająca rozgrywkami najwyższej ligi piłkarskiej w kraju, otrzyma od platformy satelitarnej NC+ (równocześnie nadawcy kanałów Canal+) i od Telewizji Polskiej 500 mln zł za prawa do transmisji telewizyjnych meczów przez kolejne dwa sezony, czyli do 2021 r. Rocznie to 250 mln zł, aż o 100 mln zł więcej niż kluby otrzymywały w dotychczasowym kontrakcie.

– To najwyższe w historii Ekstraklasy wpływy z tytułu sprzedaży praw mediowych w ujęciu rocznym. W stosunku do obowiązującego dotychczas kontraktu oznacza to wzrost rocznej wartości wpływów z tytułu transmisji krajowych o 60 proc. W rezultacie w każdym sezonie bezpośrednie wpływy do klubów wzrosną o co najmniej 70 mln zł. Nie mniej ważnym sukcesem jest jeszcze większe otwarcie na kibiców i szeroką publiczność w kolejnych sezonach – komentuje Karol Klimczak, przewodniczący rady nadzorczej Ekstraklasy SA.

NC+ będzie pokazywała wszystkie 296 meczów Ekstraklasy w roku, TVP – jeden wybrany z każdej kolejki (w sobotę lub w niedzielę, w sumie 37 meczów).

Platforma satelitarna NC+ ma ok. 2,11 mln abonentów. Pokazuje rozgrywki polskiej ligi nieprzerwanie od 1995 r. (wcześniej jako Canal+). Poprzedni kontrakt zawarto w 2015 r. NC+ dzieliła się prawami do transmisji z Eurosportem. Ponieważ w zeszłym roku Cyfrowy Polsat, operator konkurencyjnej dla NC+ platformy satelitarnej (ok. 3,5 mln abonentów), przelicytował ją i wykupił prawa do transmisji telewizyjnych meczów Ligi Mistrzów UEFA (do 2021 r.), NC+ zależało na przedłużeniu kontraktu z Ekstraklasą. Telewizyjne prawa do transmisji sportowych, zwłaszcza piłkarskich, zawsze były jej mocną stroną. Ekstraklasie zależało natomiast na obecności w otwartej (niekodowanej) telewizji, co gwarantuje TVP, dzięki czemu liczy na wzrost popularności rozgrywek, co z kolei może przyciągnąć nowych sponsorów.

Chociaż na to kluby Ekstraklasy też nie mogą narzekać – przypomnijmy, że w tym roku do Totalizatora Sportowego, jako tytularnego sponsora rozgrywek (marka Lotto), dołączył PKO BP, największy i najbogatszy krajowy bank (kontrakt do 2021 r.).

Canal+ i TVP w ramach zakupionych pakietów będą nie tylko transmitować mecze i pokazywać ich powtórki, ale także publikować skróty w programach informacyjnych i magazynach poświęconych lidze oraz prowadzić równoległe do anteny telewizyjnej transmisje meczów w internecie. Canal+ będzie też publikować near live clips.

Nowe umowy z nadawcami zakładają, że rozgrywki w sezonach 2019/2020 oraz 2020/2021 co do zasady będą prowadzone od piątku do niedzieli. Około 15 meczów w sezonie może zostać rozegranych w poniedziałki ze względu na terminarz rozgrywek międzynarodowych. Sygnał telewizyjny będzie w dalszym ciągu produkowany przez Ekstraklasa Live Park, która zapewnia – jak deklaruje firma – rozwiązania techniczne w najwyższych dostępnych na świecie standardach jakościowych. W listopadzie br. spółka córka Ekstraklasy rozpoczęła transmisje meczów w technologii 4K/UHD HDR. Obecnie NC+ pokazuje w tej technologii do trzech meczów w kolejce.

Akcjonariuszami spółki Ekstraklasa SA jest 16 klubów najwyższej klasy rozgrywkowej mających 92,8 proc. akcji (każdy ma po 5,8 proc. akcji), pozostałe 7,2 proc. akcji należy do Polskiego Związku Piłki Nożnej (PZPN).