Totalizator Sportowy już po raz drugi nie rozstrzygnął przetargu na wybór doradcy, który pomoże mu w wyborze nadawcy “Studia Lotto”, dowiedzieliśmy się nieoficjalnie. I właśnie rozpoczął trzecie podejście, ale – jak wynika z naszych informacji – nieco zmieniają się reguły gry.
Warunki uczestnictwa w poprzednim przetargu zakładały na przykład, że oferenci nie mają umów ze stacjami telewizyjnymi (co teoretycznie wykluczało np. udział domu mediowego). Tym razem podobno nie uwzględniono tego zapisu. Zawęża się także zakres usług, jakich Totalizator oczekuje od oferentów. Wcześniej wybrany doradca miał realizować cały proces wyboru stacji i prowadzić negocjacje. Obecnie oczekiwane jest raczej doradztwo mediowe, a negocjacje Totalizator ma przeprowadzić sam. Nowym warunkiem uczestnictwa w konkursie jest też dostęp do danych telemetrycznych AGB i OBOP-u.
Przypomnijmy, że w unieważnionym właśnie postępowaniu brali udział trzej audytorzy mediowi: Instytut Audytu Mediowego, Media Strategy Warsaw oraz JDK Media Insight w konsorcjum z Deloitte Business Consulting i Deloitte Advisory, a także konsorcjum GMZ Public Affairs i KPMG Advisory oraz firma konsultingowa AT Kearney. W przetargu startował też dom mediowy PanMedia Western w konsorcjum z firmą Mayflower.
“Studio Lotto” od 1999 r. nadawane jest w Polsacie. W tym roku wygaśnie umowa między Totalizatorem a stacją i wybrany zostanie nadawca, który od 2010 r. będzie emitował program z losowaniem.
Budżet mediowy Totalizatora w ub.r. wyniósł blisko 94 mln zł, z czego 45,5 mln zł przeznaczono na telewizję, a ponad 30 mln zł na reklamę w Polsacie (dane cennikowe: Expert Monitor). (JN)