Na konferencji zorganizowanej przy okazji targów MIPTV Martin Sorrell, CEO grupy reklamowej WPP Group, powiedział, że obecny kryzys ekonomiczny trwale wpłynie na światowy rynek mediowy.
Jego zdaniem zdecydowanie najlepiej radzi sobie z kryzysem chiński rynek mediowy i dość stabilna jest sytuacja w krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Z największą uwagą należy przyglądać się krajom BRIC: Brazylii, Rosji, Indiom i Chinom. Tam Sorrell upatruje główny obszar rozwoju rynku mediów i reklamy.
– Kryzys przyspieszy proces rozwoju nowych mediów. Nie oznacza to jednak końca tradycyjnej telewizji free-to-air, a nawet rynku dzienników, choć być może już niebawem będziemy czytać głównie dzienniki na nośnikach elektronicznych – przekonywał szef WPP.
W jego przekonaniu recesja pokazuje kierunki zmian. – Model produkcyjny jest zbyt kosztowny i musi się zmienić. To dotyczy i producentów kontentu, i agencji reklamowych – mówił Sorrell.
Przypomniał, że jego grupa w każdym roku obsługuje budżety mediowe wartości 60-70 mld dol., a coraz większa część tej sumy to wydatki na nowe media. – Coraz chętniej będą używane takie narzędzia jak branded content czy product placement – uważa Sorrell.
Zmieniać się też będzie sposób dystrybucji mediów. – Model subskrypcji będzie zdecydowanie ważniejszy. I to jest jedno z głównych wyzwań dla producentów kontentu i agencji, podmiotów, które będą pracowały wspólnie nad tym, jak zbudować, uatrakcyjnić kontent na potrzeby nowych platform mediowych – przekonywał szef WPP Group w Cannes. (PM)