Kraj

NAŁĘCZÓW ZDRÓJ WYGRAŁ Z NAŁĘCZOWIANKĄ W PIERWSZEJ INSTANCJI

Sąd Okręgowy w Lublinie uznał, że firma Nałęczowianka Sp. z o.o. naruszyła zasady uczciwej konkurencji, używając w reklamie swojej wody...

Sąd Okręgowy w Lublinie uznał, że firma Nałęczowianka Sp. z o.o. naruszyła zasady uczciwej konkurencji, używając w reklamie swojej wody mineralnej Nałęczowianka wizerunku budynku wchodzącego w skład uzdrowiska w Nałęczowie. Spółka zamierza odwołać się od wyroku. Sąd nakazał firmie m.in. zniszczenie etykiet i materiałów reklamowych. Sprawę przeciwko Nałęczowiance Sp. z o.o. wytoczył inny producent z tej branży – Nałęczów Zdrój Sp. z o.o., który butelkuje wodę mineralną Nałęczów Zdrój. “Liczymy, że werdykt w tej sprawie będzie przestrogą dla firm, które nieuczciwie konkurują o klientów – powiedział Krzysztof Weka, prezes Nałęczów Zdrój. – Nie jest uczciwe budowanie marki wody mineralnej pochodzącej spoza uzdrowiska poprzez kojarzenie jej z wizerunkiem uzdrowiska w Nałęczowie i wody czerpanej tam od wielu lat”. Prowadzący sprawę sąd nakazał Nałęczowiance zaprzestania używania daty 1817 oraz wizerunku budynku Starych Łazienek (wchodzącego w skład Zakładów Leczniczych “Uzdrowisko Nałęczów SA”). Firma ma również zniszczyć etykiety, formy do ich produkcji oraz materiały reklamowe z tymi znakami, a także opublikować w “Rzeczpospolitej” i “Gazecie Wyborczej” informacje o treści wyroku. Sąd oddalił natomiast powództwo w zakresie dotyczącym używania oznaczenie Nałęczowianka. Budżet full serwis marki Nałęczowianka jest obsługiwany przez agencję reklamową Leo Burnett Warszawa. Został jej powierzony przez jej dystrybutora firmę ESI Distribution (koncern Nestle). Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że zarzuty wystosowane przez firmę Nałęczów Zdrój w stosunku do firmy Nałęczowianka są niejako odpowiedzią na atak tej drugiej spółki. Wcześniej bowiem to Nałęczowianka oskarżyła Nałęczów Zdrój o bezprawne wykorzystywanie nazwy geograficznej na swoim produkcie. Sąd tę sprawę chwilowo zawiesił, w najbliższych miesiącach jest planowane ponowne jej rozpatrzenie. Mirosław Obarski, reprezentujący Nałęczów Zdrój w kontaktach z prasą, powiedział, że jest w tej kwestii dobrej myśli. “Nazewnictwo tego typu w Polsce istnieje od dawna – powiedział. – Są np. wody Krynica Zdrój czy Połczyński Zdrój i nikt dotychczas z tego powodu nie protestował”. Zdaniem Stanisława Czuby, członka zarządu Nałęczowianka, przedstawiciele Nałęczów Zdrój rozpowszechniają w mediach nieścisłe informacje. Według niego firma ta produkowała nielegalnie wodę pod nazwą Nałęczowska i sąd zakazał jej tego typu praktyk. Ponadto wprowadziła celowo do obrotu markę wody Nałęczów Zdrój, a zbieżność nazw spowodowała liczne pomyłki konsumentów. Firma Nałęczowianka skierowała pozew do sądu, w którym domaga się ochrony swojej marki. Postępowanie w tej sprawie nadal trwa. “Poza tym zamierzamy odwołać się od wyroku sądu w Lublinie. Wkrótce podejmiemy dalsze środki prawne w celu wyeliminowania innych czynów nieuczciwej konkurencji tej firmy” – twierdzi Czuba. (AMS)