Kraj

Pomarańczowe atrapy jako ambient PZU

Ubezpieczyciel wspiera w niestandardowy sposób sprzedaż ubezpieczeń komunikacyjnych.

Pomarańczowe atrapy jako ambient PZU
Przez trzy kolejne tygodnie będzie trwała akcja ambientowa firmy ubezpieczeniowej PZU mająca wzmacniać przekaz (prowadzonej od początku sierpnia br.) kampanii marketingowej pod hasłem: “W ubezpieczeniach trzeba uważać na atrapy!”. Marketer wzmacnia w niej swój wizerunek jako firmy oferującej produkty najwyższej jakości (pisaliśmy o tej kampanii w MMP24 6 sierpnia br.).

Po ulicach tych miast poruszać się będą atrapy lawet i samochodów zastępczych (znanych z reklam telewizyjnych) w asyście lawet i samochodów zastępczych PZU Pomoc.

– Widzowie i czytelnicy mieli już możliwość zapoznania się z reklamą ATL-ową w tradycyjnych mediach. Nadszedł więc czas na działania niestandardowe. Ambient w tej kampanii polega na pewnym przerysowaniu, ale i zobrazowaniu kontrastu pomiędzy ofertą PZU a innych ubezpieczycieli. W ten sposób chcemy uświadomić klientom, że cena nie jest najważniejszym i nie jedynym elementem, którym powinno się kierować przy wyborze ubezpieczenia – mówi Rafał Kowalczyk, kierownik zespołu ds. mediów w biurze marketingu PZU.

Za kreację i przeprowadzenie akcji odpowiada agencja Glob Media.

Smaczku tej kampanii i całej akcji dodaje fakt, że samochody wykorzystywane jako atrapy pomalowane są na pomarańczowo. Chociaż PZU nie przyznaje się do tego otwarcie, nietrudno się domyślić, że to przytyk w kierunku firmy ubezpieczeniowej Link4, dla której pomarańczowy przez lata był kolorem identyfikacji wizualnej i komunikacji jej marki.

Dopiero w ub.r. po przejęciu przez brytyjską firmę ubezpieczeniową RSA Link4 zmienił system identyfikacji i brandingu na fioletowo-różowy (taki, jaki ma korporacyjnie RSA).

Akcja prowadzona jest w dziewięciu największych aglomeracjach: Warszawie, Krakowie, Gdańsku, Łodzi, Wrocławiu, miastach Górnego Śląska, Poznaniu, Szczecinie i Lublinie.