Zagranica

Zynga chce zebrać miliard z giełdy

Producent gier społecznościowych typu FarmVille liczy, że w ramach IPO zbierze miliard dolarów.

Obok FarmVille Zynga, firma z San Francisco, zasłynęła z takich aplikacji do Facebooka, jak CityVille, Empires & Allies czy Texas HoldEm Poker. Miesięcznie odnotowuje 232 mln aktywnych użytkowników.

Gry są dostępne za darmo, firma zarabia na sprzedaży produktów wirtualnych związanych z grami, na sponsoringu i w niewielkim stopniu na reklamach. W ub.r. jej przychody wyniosły prawie 600 mln dol., rok wcześniej – ok. 122 mln dol. Wpływy z reklam stanowią jedynie 3,8 proc.

Wśród marek występujących w ramach sponsoringu w grach Zyngi są m.in. Coca-Cola, Amazon, HBO, Discover Financial Services, General Mills, Kraft Foods, McDonald’s, Target i Walmart.

Największym czynnikiem wzrostu Zyngi jest Facebook, gdyż to w tym serwisie prawie wyłącznie gra się w jej produkcje. Zynga ma 5-letni kontrakt z Facebookiem, na mocy którego systemem monetarnym stosowanym w grach są facebookowe Credits. Każdy Credit jest wart 10 centów w rzeczywistości, Facebook ceni się wysoko i pobiera od każdego Credit 30-proc. “podatek”.

Przewiduje się, że rynek dóbr wirtualnych podwoi swoją wartość do 2014 r., osiągając 20,3 mld dol.

Debiut giełdowy Zyngi jest kolejnym w ciągu ostatnich dwóch miesięcy debiutem spółki internetowej. Wcześniej na rynku pojawili się LinkedIn Corp., Pandora Media i Yandex NV, a do oferty szykuje się Groupon. Tę eksplozję niektórzy już porównują do dotcomowej bańki z 2009 r.

Zynga nie podaje, jaka będzie cena akcji ani ile zamierza sprzedać. Obecnie wycenia się ją na 15,4 mld dol. (SharesPost), co stawia ją na czele rankingu firm gamingowych, przed Activision Blizzard i Electronic Arts.

(Adage.com)