Kraj

PKO BP dzięki Majewskiemu pozyskał 160 tys. nowych klientów

Przez cztery miesiące trwania kampanii reklamowej z udziałem Szymona Majewskiego bank PKO BP otworzył 300 tys. rachunków i przyciągnął 160 tys. nowych klientów.

PKO BP może być zadowolony z efektów zatrudnienia satyryka i showmana Szymona Majewskiego do reklam. Choć początkowo spore zaskoczenie w branży wywołała wysokość gaży, jaką bank zgodził się zapłacić Majewskiemu (przypomnijmy – według publikacji “Pulsu Biznesu” ma to być 3,3 mln zł za dwa lata), to PKO BP może się bronić, że reklamy z jego udziałem są skuteczne.

%7B%22width%22%3A418%2C%20%22height%22%3A250%2C%20%22allowfullscreen%22%3A%22true%22%2C%20%22allowscriptaccess%22%3A%22always%22%2C%20%22wmode%22%3A%22transparent%22%2C%20%22type%22%3A%22application%2Fx-shockwave-flash%22%2C%20%22src%22%3A%22http%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2Fv%2FjqHwMvDEE9Y%3Fversion%3D3%22%7D
Właśnie mijają cztery miesiące od startu kampanii reklamowej z Majewskim. W tym czasie PKO BP otworzył ponad 300 tys. nowych rachunków i przyciągnął ponad 160 tys. nowych klientów. Oznacza to, że bank utrzymuje tempo akwizycji – po pierwszych dwóch miesiącach miał 134,8 tys. nowych rachunków i ponad 83 tys. nowych klientów.

Blisko 60 proc. klientów otwiera rachunki Konto za Zero.

– Efekty kampanii z udziałem Szymona Majewskiego przerosły nasze oczekiwania. Jak wskazują nasze własne badania oraz badania prowadzone przez niezależne instytucje, wizerunek banku w oczach naszych dotychczasowych i potencjalnych klientów konsekwentnie ulega zmianie na lepsze, a nowa oferta cieszy się dużym zainteresowaniem – mówi Tomasz Marszałł, dyrektor departamentu marketingu PKO BP.

Co niemniej ważne, kampania miała także wpływ na wzrost rozpoznawalności marki banku – PKO BP był (i nadal jest) mylony z Pekao SA.