Zagranica

Rumuńska telewizja publiczna może zostać pozbawiona reklam

Reklamodawcy i agencje reklamowe w Rumunii są przeciwne wprowadzeniu zakazu emisji reklam w dwóch kanałach rumuńskiej telewizji publicznej (SRTV) -...

Reklamodawcy i agencje reklamowe w Rumunii są przeciwne wprowadzeniu zakazu emisji reklam w dwóch kanałach rumuńskiej telewizji publicznej (SRTV) – Romania 1 i TVR2. Wprowadzenie tak radykalnych obostrzeń zaproponowała National Council of Audiovisual (NCA jest odpowiednikiem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w Polsce). Zdaniem NCA przekazywanie części państwowych pieniędzy na wsparcie telewizji publicznej stoi w sprzeczności z zasadami wolnego rynku i konkurencji, dając jej przewagę nad prywatnymi stacjami telewizyjnymi. Stanowisko NCA podzielają komercyjni nadawcy telewizyjni. Z proponowanymi zapisami nie zgadza się natomiast koncern Unilever, drugi co wielkości reklamodawca w Rumunii. Zdaniem jego przedstawiceli telewizja publiczna jest jedyną, która dociera do najodleglejszych zakątków Rumunii, obejmując zasięgiem (według danych domu mediowego MindShare w Rumunii) 99,5 proc. kraju. Tymczasem zasięg dotarcia telewizji komercyjnych: ProTv, Antena 1 i Prima, nie przekracza na terenach wiejskich 4 proc., podczas gdy kanał Romania1 ma tam ponad 28-proc. udział. Przeciwko nowym regulacjom zaprotestowała także agencja reklamowa McCann-Erickson Romania i jej szef Bogdan Enoui, będący jednocześnie przewodniczącym rumuńskiego oddziału Międzynarodowego Stowarzyszenia Reklamy IAA. Enoui powiedział, że wprowadzenie zakazu jest tożsame z zaatakowaniem wolności wypowiedzi komercyjnej, a sama propozycja zmian wzmacnia różnice występujące między miastem i wsią, odmawiając mieszkańcom terenów wiejskich prawa do odbierania informacji.