Kraj

Ströer zainwestuje w informatyzację grupy kwotę 1 mln euro

Grupa Ströer, świadcząca usługi z zakresu reklamy zewnętrznej, zamierza zainwestować kwotę 1-1,2 mln euro w rozwój obsługi informatycznej poszczególnych obszarów...

Grupa Ströer, świadcząca usługi z zakresu reklamy zewnętrznej, zamierza zainwestować kwotę 1-1,2 mln euro w rozwój obsługi informatycznej poszczególnych obszarów swojej działalności. W kwietniu br. ma zostać wprowadzony software, który pozwoli klientom firmy śledzić w czasie realnym proces wyklejania plakatów. “Dzięki nowemu narzędziu reklamodawcy będą mogli mieć pewność, że ich reklamy zostały umieszczone na nośnikach w terminie. Poza tym oprogramowanie pozwoli także na bieżący przepływ informacji o ewentualnych usterkach w ekspozycji i ich naprawie” – mówi Janusz Malinowski, prezes zarządu Ströera. Obecnie kończą się testy nowego produktu. Jeszcze w tym roku firma chce zainwestować w implementację programu SAP służącego do obsługi finansowej grupy oraz software o nazwie Stativ, którego celem jest wsparcie działalności operacyjnej. Ten ostatni został opracowany przez niemiecką centralę Ströera i dotyczy opisu kwestii związanych m.in. z czynszem, akwizycją nowych lokalizacji oraz ich opisem. Będą to kolejne po wprowadzeniu programu Plan.it (posługuje się nim dział marketingu i sprzedaży) narzędzia informatyczne wprowadzone przez grupę w Polsce. Jednocześnie grupa wprowadza dalsze korekty w sieciach swoich nośników. W tym roku chce zlikwidować ok. 1,5 tys. najgorszych jakościowo billboardów (ma ich ok. 17,7 tys. według ostatniego raportu ilościowego Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej). Równolegle Ströer inwestuje w segment premium – nośniki Super 12 (wolno stojące billboardy) i Super 18 (frontlite’y o formacie 6×3 m). Do końca 2004 r. chce dysponować 700-800 tablicami Super 12 i 1,4 tys. – Super 18. Według Malinowskiego grupa odnotowała w 2003 r. przychody ze sprzedaży na poziomie 20 mln euro. Według prognoz kwota ta ma wzrosnąć w 2004 r. do 25 mln euro. Grupa poniosła w 2003 r. stratę netto (jej wysokość nie została ujawniona), którą Malinowski tłumaczy przede wszystkim kosztami, jakie niemiecki inwestor poniósł w związku z przejęciem innych spółek tej branży – Europlakatu Polska i Outdoor Promocja Plakatu. (JP)