Bank PKO BP poinformował, że od połowy marca ub.r., kiedy wprowadził nową ofertę rachunków osobistych i ruszył z ofensywą reklamową, wykorzystując w kampaniach wizerunek Szymona Majewskiego, założył blisko 820 tys. kont osobistych, z czego 465 tys. otworzyli nowi klienci.
Przypomnijmy, że rok temu, po raz pierwszy od 12 lat, bank tak gruntownie odświeżył ofertę rachunków, wprowadzając pięć nowych typów kont: Konto Pierwsze – dla młodzieży (13-18 lat), Konto dla młodych (osoby poniżej 30. roku życia, np. studenci), Konto za Zero, które w założeniu ma być alternatywą dla najtańszych rachunków internetowych, oraz Konto Pogodne – dla seniorów (powyżej 60 lat – z pakietem assistance domowym, medycznym i programem rabatów w aptekach Dbam o Zdrowie).
30 sierpnia ub.r. pisaliśmy w MMP24, że w ciągu 5,5 miesiąca PKO BP otworzyło ok. 400 tys. nowych kont, z czego prawie 220 tys. nowym klientom.
Bank zawdzięcza to uruchomieniu potężnych inwestycji w reklamę – jak wylicza firma Kantar Media, PKO BP wydał w ub.r. na reklamy w mediach 137,2 mln zł (to wydatki liczone cennikowo), aż o 130 proc. więcej niż w 2010 r. (59,7 mln zł). Drugi w kolejności największy reklamodawca w branży bankowej – Bank Zachodni WBK – wydał w ub.r. o blisko 40 mln zł mniej (98,3 mln zł).
Przypomnijmy, że niedługo po starcie kampanii banku z Majewskim poruszenie w środowisku reklamowym wywołała informacja „Pulsu Biznesu”, że celebryta wynegocjował z bankiem rekordową gażę – 3,32 mln zł za dwuletni kontrakt. PKO BP nigdy nie zdementowało tej informacji, za to wspierając się wynikami sprzedaży, wielokrotnie broniło decyzji o zatrudnieniu gwiazdy.