Zagranica

Marlboro wycofa się ze swojej kampanii?

Według Federalnego Ministerstwa Ochrony Konsumentów Philip Morris naruszył etyczne zasady reklamy.

Właśnie skończyła się krótka kampania outdoorowa Marlboro, która pod hasłem “Don’t be maybe. Be Marlboro” miała komunikować pochwałę wolności i przygody.

Przeciwko przekazowi kampanii wystąpili naukowcy z Uniwersytetu w Hamburgu i Niemieckiego Centrum Badań nad Rakiem. Według nich kampania jest szczególnie adresowana do młodych ludzi i zbyt natarczywie namawia ich do sięgnięcia po papierosa, a wręcz gloryfikuje palenie. W jednej z odsłon widać młodą kobietę z rozwianymi włosami, a słowny komentarz na plakacie mówi: “Maybe never feels free. Be…”, a strzałka obok wskazuje na paczkę papierosów. Bohaterem drugiej odsłony jest młody chłopak z gitarą, a hasło obok “Maybe never wrote a song. Be…” również namawia do palenia.

Według zapisu w prawie niemieckim reklama wyrobów tytoniowych nie może natarczywie namawiać młodych ludzi do sięgnięcia po papierosa. Philip Morris nie uważa, że kampania jest nieetyczna i zapowiada, że będzie jeszcze podejmował kroki prawne w tej sprawie.

(Horizont)