Teasery online. Marki wykorzystały czas przed Super Bowl, żeby trochę podrażnić widza i zaangażować go do zabawy. W tym roku producenci jak Coca-Cola wygenerowali dużo szumu wokół swoich spotów poprzez uruchomienie działalności “pre-game”.
Dłuższy czas reklamy. W tym roku 20 proc. reklam trwało ponad 60 s.
Autentyczne postaci. Marki zaprosiły konsumentów do przedstawiania własnych historii online lub uczestnictwa w tworzeniu samej kampanii. Toyota umożliwiła im opublikowanie prywatnych zdjęć na telebimach w trakcie finału.
Bohaterowie seriali. W niektórych spotach pojawili się słynni komicy. W tym roku do “zabawnej armii” dołączyła Amy Poehler i Tracy Morgan (Best Buy i Kraft Foods MiO Fit) oraz Seth Rogen i Paul Rudd (Samsung).
Zaangażowanie odbiorców. Widzowie mieli okazję w tym roku zadecydować o zakończeniu, jakie miał mieć spot zaprezentowany przez markę Coca-Cola. Firma Target (sieć handlowa), która nie prezentowała swojego spotu podczas finału postanowiła zaangażować odbiorców, udostępniając aplikację na urządzenia mobilne.
(Popsop)