Kraj

T-Mobile zapowiada dalsze cięcie budżetu mediowego

Wydatki netto mają spaść w tym roku "dwucyfrowo".

Polska Telefonia Cyfrowa, operator sieci komórkowej T-Mobile, rozpoczął szeroko zakrojoną (telewizja, internet, kina, outdoor i prasa) wizerunkową kampanię reklamową. Pisaliśmy o niej w MMP24 w ubiegły piątek.

Jej celem jest podniesienie świadomości marki. Obecnie (wyniki badań z lutego br.) znajomość spontaniczna marki T-Mobile, nieco ponad półtora roku po rebrandingu (czyli zastąpieniu marki Era), wynosi 70 proc. Znajomość spontaniczna – 95 proc., wskazania ”top of mind” zaś – 18 proc.

Jednocześnie operator zapowiada dalszy spadek swoich wydatków reklamowych. Według Pawła Szarkowskiego, dyrektora departamentu komunikacji rynkowej w PTC, w tym roku wydatki netto mają spaść ”dwucyfrowo”. Nie uściśla o ile procent.

T-Mobile rekordową sumę ponad 601 mln zł (liczone cennikowo – źródło: Kantar Media) wydał w 2011 r., czyli właśnie w roku rebrandingu. W ub.r. jego nakłady spadły o ok. 17-18 proc. – do 496,1 mln zł, czyli praktycznie tylu, ile wydawał w 2010 r. (508 mln zł).

Największe nakłady T-Mobile ponosi na reklamy telewizyjne i w tym medium wydatki reklamowe ściął w ub.r. o 5 proc., wydając w telewizjach 390 mln zł (cennikowo – źródło: Nielsen Audience Measurement).

Szarkowski przewiduje, że w tym roku wydatki reklamowe czterech głównych operatorów komórkowych bardziej się wyrównają.

Z podsumowania ubiegłorocznych wydatków (Kantar Media) widać, że najmocniej ciął wydatki Polkomtel (sieć Plus) – o 29 proc. Z kolei najwięcej (o 30 proc.) zwiększył swój budżet mediowy Orange Polska (Telekomunikacja Polska SA), ale przypomnijmy – ubiegły rok to był rok Euro 2012, którego Orange był sponsorem – partnerem i przy tej okazji przeprowadził rebranding marki TP na Orange. Część wydatków związanych z rebrandingiem ponosiła macierzysta firma France Telecom. W tym roku na taki ”dopalacz” Orange Polska nie ma co liczyć.
Play swoje wydatki reklamowe w ub.r. obniżył nieznacznie (o ok. 3-4 proc.), tegoroczny budżet zaś zapowiada ”bez szaleństw”, czyli na poziomie zbliżonym do ubiegłorocznego.