Kraj

Wydatki reklamowe w letnich kurortach mogą wynieść ok. 20 mln zł

Producenci samochodów, telekomy i usługi finansowe to główni reklamodawcy podążających za urlopowiczami.

Wydatki reklamowe na działania promocyjne w kurortach mogą wynieść ok. 20 mln zł, szacuje firma Headz Marketing Partner. Letnie miejscowości nadmorskie, Mazury i kurorty górskie najchętniej wybierają koncerny samochodowe, firmy telekomunikacyjne i finansowe. Według danych Headz, na podstawie Instytutu Turystyki, ok. 60 proc. Polaków wybiera Bałtyk i Mazury jako miejsce wakacji. W lecie rejony te odwiedza ok. 10  mln turystów. – Nasze nośniki w miejscowościach letnich były obłożone prawie w 100 proc. W tym roku cały czas napływają zapytania od nowych klientów reprezentujących branże farmaceutyczne i telekomunikacyjne – informuje Łukasz Wylęga, prezes firmy Headz Marketing Partner, operatora ponad 100 tablic w letnich ośrodkach wypoczynkowych.

Z szacunków domu mediowego Starlink w 2012 roku firmy te wydały w okresie letnim ok. 12 mln zł. Wśród największych znaleźli się Toyota, Skoda, Fiat, Range Rover, ING, Goodyear. W tym roku do walki szykują się Range Rover i Volkswagen. Nie powinno zabraknąć Fiata, operatorów Orange, T-Mobile.

Wśród firm specjalizujących się w tego typu promocjach są m.in.: Glob Media, Sport 4U, Elpadre, Media Shop, pracujące dla takich firm jak Orange, Fiat, Play.