Kraj

UKE odwołał przetarg na LTE. Powodem "problemy techniczne"

Prezes UKE zdecydowała, że proces aukcyjny rozpocznie się od nowa.

Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE) zdecydował, że aukcja na częstotliwości komórkowe, wykorzystywane np. przez szybki internet LTE, zostanie przeprowadzona w późniejszym terminie. Aukcja wzbudzała wśród firm telekomunikacyjnych wiele emocji. Częstotliwości są bowiem dobrem rzadkim (jest ich ograniczony zasób), a dla operatorów niezbędne do rozwoju ich biznesu. UKE szacował, że wpływy do budżetu z przetargu – po raz pierwszy organizowanego w formie aukcji, gdzie decydująca miała być cena – wyniosą co najmniej 1,6 mld zł.

Zasady aukcji ustalone przez UKE wywoływały protesty niektórych firm – w szczególności dotyczyło to Polkomtela, który swój ostro sformułowany protest wysłał nawet do rządu i parlamentu.

UKE swoją decyzję tłumaczy ”problemami technicznymi”. Ogłoszenie o aukcji zostało opublikowane 30 grudnia 2013 r. Pierwotny termin składania ofert wstępnych określono w nim na 13 lutego 2014 r. Zgodnie z przepisami podmioty, które wniosły opłatę za dokumentację aukcyjną mogły, nie później niż na 21 dni przed upływem terminu do składania ofert wstępnych, zwrócić się do prezesa UKE o wyjaśnienie treści dokumentacji aukcyjnej. Wyjaśnienia dokumentacji aukcyjnej prezes UKE opublikowała w wymaganym przepisami terminie, który upływał  6 lutego 2014 r. Stosowna dokumentacja została umieszczona na stronie Biuletynu Informacji Publicznej UKE. Ze względu na problemy techniczne potencjalni uczestnicy aukcji nie mieli jednak przez krótki czas (ok. 2,5 godziny) możliwości odczytu opublikowanych 6 lutego 2014 r. odpowiedzi na wnioski o wyjaśnienie treści dokumentacji aukcyjnej. W efekcie więc opublikowanie wyjaśnień treści dokumentacji aukcyjnej, w sposób umożliwiający zapoznanie się z treścią załączników, nastąpiło 7 lutego 2014 r. W związku z tym, kierując się dobrem potencjalnych uczestników postępowania, prezes UKE podjęła decyzję o zmianie ogłoszenia o aukcji i wydłużeniu terminu składania ofert wstępnych do 14 lutego 2014 r., do godz. 15.00.

Teraz jednak prezes UKE zmieniła decyzję. – Jako organ regulacyjny mam obowiązek zapewnienia wszystkim podmiotom obecnym na rynku możliwości prowadzenia działalności w stabilnym i pewnym otoczeniu. Najmniej pożądanym bowiem byłby fakt, gdyby ze względu na problemy techniczne w dostępie do załączników zawierających wyjaśnienia treści dokumentacji aukcyjnej przez 2,5 godziny w porze nocnej podmioty uczestniczące w procesie aukcyjnym były narażone na podważanie decyzji rezerwacyjnych zapadłych po przeprowadzeniu aukcji – wyjaśnia Magdalena Gaj, prezes UKE.

Odwołanie aukcji oznacza, że proces aukcyjny rozpocznie się od nowa. UKE rozpoczął już prace nad nowym harmonogramem postępowania.