Zagranica

The Body Shop podąża śladem Dove

Marketer ruszył w Malezji z przewrotną kampanią, w której słyszymy definicję piękna z ust małej dziewczynki.

%7B%22width%22%3A418%2C%20%22height%22%3A250%2C%20%22allowfullscreen%22%3A%22true%22%2C%20%22allowscriptaccess%22%3A%22always%22%2C%20%22wmode%22%3A%22transparent%22%2C%20%22type%22%3A%22application%2Fx-shockwave-flash%22%2C%20%22src%22%3A%22http%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2Fv%2FM_s6l01sqUU%22%7D
W Malezji ruszyła duża kampania The Body Shop. Działania realizowane są pod przewrotnym hasłem “Unnatural Beauty”. Stratedzy komentują posunięcie marketera jako bliskie ostatnim działaniom marki Dove.

W spocie telewizyjnym z ust kilkuletniej dziewczynki słyszymy nową definicję piękna. W filmie uderza zderzenie wewnętrznego postrzegania piękna i naturalności z tym, jak definiuje je współczesny świat. Włożone w usta dziecka słowa o wszczepianiu implantów i intensywnym odchudzaniu mają szokować i pobudzać odbiorcę do refleksji o definicji naturalności.

W spocie dziewczynka prosi również o to, żeby chwalić ją nie za jej lśniące włosy i ładną figurę, ale za cechy osobowości: uczciwość, odwagę i empatię.
Spot jest kolejną odsłoną kampanii, z którą marketer ruszył na początku marca w związku z Międzynarodowym Dniem Kobiet. Działania pod hasłem “Be More Beautiful” mają akcentować piękno duszy i umysłu, choć nie negujeą istotności piękna zewnętrznego.

(Popsop)