Kraj

Przyszłość G7 pod znakiem zapytania

Dorota Mazur, która od 2011 r. zarządzała agencją G7, rozstaje się z firmą. Nowy dyrektor zarządzający nie został wyznaczony.

Dorota Mazur, która od połowy 2011 r. była dyrektor zarządzającą agencji reklamowej G7, rozstaje się z firmą. Nie ujawnia swoich dalszych planów zawodowych. Jak wynika z naszych informacji, jej następca nie został wyznaczony, a przyszłość samej agencji stoi pod dużym znakiem zapytania.

Do zamknięcia tego wydania serwisu nie udało nam się uzyskać komentarza w tej sprawie od Tomasza Hilta, CEO Grupy Leo Burnett, do której agencja G7 należy.

Z naszych informacji wynika, że w zespole G7 pozostało zatrudnionych zaledwie kilka osób.

Przez lata głównym klientem G7 była Polska Telefonia Cyfrowa, operator sieci komórkowej Era, obecnie T-Mobile Polska. Jednak w lutym ub.r. operator na swoją wiodącą agencję wybrał DDB Warszawa. G7 ”na otarcie łez” pozostała obsługa drugiej marki operatora – Heyah. Jednak jak pisaliśmy na początku tego miesiąca, operator rozpisał właśnie przetarg na Heyah, w którym startuje… Leo Burnett Warszawa, a oprócz niej, jak się nieoficjalnie dowiadujemy, także agencje Brain i Isobar Poland. 

Iskierką nadziei na przyszłość G7 była wygrana w kwietniu ub.r. budżetu Żubra, największej marki największego krajowego producenta piwa, czyli Kompanii Piwowarskiej. Jednak, o czym pisaliśmy w październiku ub.r., KP zdecydowała, że oprócz G7 dla tej marki będzie także równolegle pracował duet kreatywny Iwo Zaniewski i Kot Przybora. Marketer tłumaczył, że na etapie negocjacji kontraktu zagwarantował sobie możliwość wykorzystywania zasobów całej Grupy Leo Burnett, w tym G7, Leo Burnett i PZL.

Przypomnijmy, że w listopadzie ub.r. po kilku latach coraz trudniejszego ”pożycia” Zaniewski i Przybora odkupili od Grupy Publicis 51 proc. udziałów stworzonej przez siebie agencji PZL i nie są już częścią tego holdingu.

Agencja reklamowa G7 powstała w 2003 r. z przekształcenia likwidowanej przez Publicis agencji D’Arcy. W czasach świetności zatrudniała kilkudziesięcioosobowy zespół.