Od stycznia do września skonsolidowane przychody ze sprzedaży wyniosły 1,877 mld zł. W samym III kwartale wzrost był jeszcze większy i wyniósł 10,2 proc. rok do roku. Zysk netto jednak spadł – o niemal 80 proc. w III kwartale i o ponad 26 proc. od początku roku – do 25,625 mln zł.
– To wynik zdarzeń jednorazowych – komentuje Dariusz Kalinowski, prezes Emperii Holding. – W ubiegłym roku odnotowaliśmy zysk ze sprzedaży nieruchomości w wysokości 8,5 mln zł, w tym roku tej pozycji nie było. Ponieśliśmy też trzykrotnie wyższe koszty związane z postępowaniem podatkowym oraz dodatkowy koszt związany z poszukiwaniem inwestora strategicznego – wyjaśnia. Były też czynniki zwiększające wynik, takie jak rozwiązanie rezerwy na odszkodowania oraz dofinansowanie z PFRON za zaległe okresy.
Skorygowany o te zdarzenia zysk EBITDA spadł w III kw. o 3,9 proc., a w ciągu trzech kwartałów – o 0,8 proc.
Na koniec września w sieci Stokrotka było 407 sklepów. III kwartał był dla sieci rekordowy pod względem liczby otwarć – uruchomiono 23 placówki, w tym 13 we franczyzie. Na koniec roku kierownictwo Emperii zapowiada rozbudowanie sieci do 444 obiektów, w tym 260 supermarketów (o osiem więcej niż w końcu września), 113 marketów (własnych i Express, łącznie o 17 więcej niż na koniec III kwartału) i 71 sklepów franczyzowych (wzrost o 12 placówek). W samym październiku w sieci pojawiły się trzy nowe sklepy.
Emperia na początku listopada poinformowała o rozpoczęciu negocjacji z Maxima Grupė jako inwestorem na temat sprzedaży 100 proc. udziałów. Wynik rozmów ma być znany jeszcze w tym roku.