Zagranica

#DeleteFacebook: czy hasło okaże się nośne?

Zdaniem niektórych analityków tempo wzrostu liczby użytkowników Facebooka i poziom ich lojalności mogą spaść.

#DeleteFacebook: czy hasło okaże się nośne?
Wciąż podsycane obawy o to, czy  Facebook jest w stanie skutecznie chronić dane osobowe użytkowników, wzmagają presję na ustawodawców i organy nadzoru w wielu krajach, by lepiej przypilnować giganta mediów społecznościowych w tej kwestii. Jednak głównym problemem może okazać się odpływ użytkowników, m.in. pod widocznym na Twitterze hasłem #DeleteFacebook, za którym potencjalnie stoją przesunięcia budżetów reklamowych i trudności z pozyskiwaniem najbardziej utalentowanych pracowników.

Najnowszy kryzys zaczął się w ubiegłym tygodniu, gdy wyszło na jaw, że firma Cambridge Analytica pracująca przy kampanii prezydenckiej Donalda Trumpa w 2016 r. przechowywała dane milionów użytkowników serwisu społecznościowego wbrew deklaracjom, że zostały usunięte. Cambridge Analytica twierdzi, że przestrzegała procedur Facebooka.

Kontrowersje doprowadziły do spadku kursu akcji Facebooka o 9 proc. na początku tygodnia (spadek kapitalizacji o 50 mld dol.). Mark Zuckerberg przerwał milczenie 21 marca, przyznając się do błędów oraz obiecując dochodzenie i skuteczniejszą ochronę danych osobowych. To jednak może nie wystarczyć, by uspokoić sytuację. Brian Weiser, analityk nowojorskiego Pivotal Research, przewiduje, że kryzys wokół Cambridge Analytica może spowodować zmniejszenie czasu, jaki użytkownicy Facebooka poświęcają na korzystanie z serwisu o 10 do 15 proc.

Liczba użytkowników korzystających z Facebooka przynajmniej raz w miesiącu sięgnęła w IV kwartale ub.r. 2,13 miliarda, ponad dwa razy więcej niż w chwili wejścia na giełdę w 2012 r.

(WSJ)