Kraj

Komisja Etyki Reklamy podsumowuje rok

W ub.r. zdecydowaną większość skarg złożyli konsumenci (320), a przedsiębiorcy tylko trzy.

W 2017 r. do Związku Stowarzyszeń Rada Reklamy wpłynęły 323 skargi na 246 przekazów reklamowych (spraw). Oznacza to zdecydowany spadek liczby skarg w stosunku do roku 2016, kiedy to konsumenci i przedsiębiorcy zgłosili 707 skarg, ale na 169 przekazów reklamowych. W ub.r. zdecydowaną większość skarg złożyli konsumenci (320), a przedsiębiorcy tylko trzy.

Podobnie jak w latach ubiegłych w 2017 r. najczęściej skarżono reklamy w internecie – 127 skarg (105 spraw). Na drugim miejscu znalazły się przekazy telewizyjne – 81 skarg (67 spraw), na trzecim zaś – reklama zewnętrzna, na którą wpłynęły w sumie 73 skargi (35 spraw).

W odróżnieniu do roku 2016 w ubiegłym roku ponad połowa skarg na przekazy reklamowe została zaklasyfikowana w kategorii szeroko rozumianego braku odpowiedzialności społecznej przekazu (54 proc. skarg w 2017 r., 14,5 proc. w 2016 r.), podczas gdy w 2016 r. prym wiodły skargi powołujące się na naruszenie dobrych obyczajów (7 proc. skarg w 2017 r., 61 proc. skarg w 2016 r.). Ta zmiana, choć z pozoru istotna liczbowo, wynika
głównie z braku w 2017 r. akcji masowego wysyłania skarg na pojedyncze reklamy, co często zdarzało się w poprzednich latach. W roku 2016 na jedną tylko reklamę złożono aż 417 skarg, podczas gdy w 2017 r. najczęściej skarżony przekaz zebrał 25 skarg.

Po porównaniu procentowego rozkładu liczby nie samych skarg, lecz skarżonych reklam (spraw) rozpatrywanych przez KER w poszczególnych kategoriach zarzutów widać jednak, że powody skłaniające konsumentów do wysłania skarg są w ostatnich latach dość podobne. Najczęściej wytykają oni reklamom brak odpowiedzialności
społecznej (45 proc. spraw w 2017 r., 42 proc. w 2016 r.) oraz wprowadzanie w błąd w przekazie reklamowym (28 proc. spraw w 2017 r., 42 proc. spraw w 2016 r.). Naruszanie dobrych obyczajów w 2017 r. zarzucano 9 proc. reklam, a w 2016 r. 10 proc. Niezmiennie natomiast w reklamach razi wszelkiego typu dyskryminacja (ze względu na płeć, wiek, wiarę etc.) oraz prezentowanie treści nieodpowiednich dla dzieci w przestrzeni, która jest dla nich
dostępna.

W kategorii reklam produktów i usług, na które wpływały skargi w 2017 r., najwięcej wpłynęło ich na reklamy suplementów diety (41 skarg), szeroko rozumiane usługi służące rozrywce (38 skarg) oraz reklamy społeczne (36 skarg). I to właśnie wspomniana wyżej kampania społeczna była w ubiegłym roku skarżona najczęściej – na reklamę promującą zakaz aborcji wpłynęło w ubiegłym roku 25 skarg. Drugą najczęściej skarżoną w 2017 r. reklamą była kampania jednego z napojów energetycznych (14 skarg od konsumentów), skarżący zarzucali jej rażącą dyskryminację kobiet. Reklamy kolejnych produktów były skarżone za niedostosowanie formy i treści przekazu do miejsc jego ekspozycji.