Kraj

Spór zbiorowy w Biedronce

Związkowcy NSZZ "Solidarność" w Biedronce grożą strajkiem po 15 września br.

Choć Biedronka w ostatnich latach wyraźnie poprawiła swoją opinię jako pracodawca, pojawił się nowy konflikt z pracownikami. “Ze względu na brak woli porozumienia ze strony zarządu Jeronimo Polska S.A. i braku poszanowania praw związków zawodowych i pracowniczych mimo licznych prób dojścia przez naszą organizację do polubownego rozwiązania wielu występujących w zakładzie pracy problemów podjęliśmy decyzję o wszczęciu sporu zbiorowego” – ogłosili właśnie związkowcy NSZZ “Solidarność” w JMP S.A. Biedronka. 

Pracownicy uważają, że prowadzony przez pracodawcę dialog ma charakter pozorny, a zgłaszane przez wspomniany związek postulaty nie spotkały się z żadną pozytywną reakcją. Związkowcy ostrzegają więc, że jeśli do 15 września br. Jeronimo Martins nie rozpocznie z nimi dialogu prowadzącego do uwzględnienia ich żądań, będą zmuszeni do strajku. 

Chodzi im głównie o, podnoszony już nieraz, problem zbytniego przeciążenia pracą często niezgodną z zatrudnieniem pracowników. Żądają więc m.in. zwiększenia zatrudnienia pracowników w placówkach handlowych i centrach dystrybucyjnych, które ograniczyłoby “praktykę wielozadaniowości” oraz zmian zasad magazynowania towaru. Kwestią sporną są również godziny otwarcia sklepów w dni poprzedzające święta i niedziele objęte zakazem handlu – tu chcieliby ograniczyć godziny działania sklepów, ale domagają się też stałej obecności ochrony w przedłużonych godzinach (w związku ze wzmożonymi kradzieżami w tym czasie). Wnoszą też po raz kolejny o bardziej transparentne zasady przyznawania premii ujęte w stosownym, klarownym regulaminie.