Kraj

Scholz & Friends Warszawa ma szansę zostać regionalną centralą kreacji

Według Piotra Batogowskiego, dyrektora generalnego agencji Scholz & Friends Warszawa, nie jest wykluczone, że polska agencja stanie się regionalnym hubem...

Według Piotra Batogowskiego, dyrektora generalnego agencji Scholz & Friends Warszawa, nie jest wykluczone, że polska agencja stanie się regionalnym hubem kreatywnym sieci. – Scholz & Friends to agencja bardzo silna w Niemczech – mówi Batogowski. – Celem jest taka sama pozycja na innych rynkach. Batogowski uważa, że uwaga sieci koncentrować się będzie teraz na Europie Środkowo-Wschodniej, w której Polska jest najsilniejszym oddziałem. – Scholz & Friends startuje teraz w kilku międzynarodowych przetargach – dodaje Batogowski. – Po ich wygraniu będą potrzebne biura do koordynacji budżetu. Batogowski nie chce zdradzić, o jakie przetargi chodzi, wyjaśnia jedynie, że dotyczą one sektora bankowego i obejmują także Polskę. Rozstrzygnięcie jest zaplanowane na październik. Jego zdaniem niezależnie od wyników tego przetargu plany sieci wobec Polski nie zmienią się, nawet jeśli wynik okazałby się dla sieci niekorzystny. – Centrala kreatywna jest sieci potrzebna, jeśli nie dla tego budżetu, to dla innych – dodaje. Pod kątem tych planowanych zmian dział kreacji agencji powiększył się ostatnio (DS “MMP” z 5 września) o team kreatywny w składzie Katarzyna Sośnierz i Grzegorz Waliczek (oboje zostali zatrudnieni na stanowiskach associate creative directorów). Szefami kreacji liczącej obecnie 12 pracowników pozostają Piotr Kowalczyk i Jane Stojkow, co-creative director. W całej agencji pracuje 30 osób. Dział obsługi klienta powiększył się ostatnio o dwie nowe osoby: Katarzynę Kowalczuk (przeszła z Ad Fabriki FCB), która objęła stanowisko junior account managera, i Martę Kacprzyk, zatrudnioną jako junior account executive. (AMS)