Carlos Ghosn oczekiwał na proces i miał zakaz opuszczania kraju.
Nie wiadomo, jak 65-letniemu Carlosowi Ghosnowi, który miał być sądzony w Japonii za przestępstwa finansowe, m.in. defraudacje i zaniżanie majątku, udało się zbiec do Libanu. Szef zespołu prawników broniących Ghosna Junichiro Hironaka powiedział dziennikarzom, że w Japonii zostały paszporty byłego szefa Nissana. Miał ich trzy: francuski, brazylijski i libański. Jego rodzice pochodzili z Libanu, urodził się w Brazylii, ale wychowywał w Bejrucie (tam też urodziła się jego żona Carole i ma tam dom), a kształcił we Francji.
Wartość majątku Ghosna jest szacowana na 120 milionów dol. Do momentu aresztowania w listopadzie 2018 r. był jedną z najpotężniejszych postaci w branży motoryzacyjnej. Został wypuszczony z aresztu w kwietniu br. po wpłaceniu kaucji w kwocie 9 milionów dol., ale miał kategoryczny zakaz opuszczania Japonii. Ghosn zaprzecza wszelkim zarzutom i wydał oświadczenie, mówiące, że uciekł "przed niesprawiedliwością i prześladowaniami politycznymi".
(BBC News)
Czytaj więcej na temat: Nissan, motoryzacja, nadużycia, proces, Carlos Ghosn