Kraj

Grupa Żywiec sprzedała w ub.r. więcej piwa, ale jej zysk spadł

Grupa ponosiła koszty przejęcia Namysłowa.

Grupa Żywiec sprzedała w ub.r. więcej piwa, ale jej zysk spadł
Grupa Żywiec (GŻ), drugi po Kompanii Piwowarskiej producent piwa w kraju, m.in. pod markami: Żywiec, Warka, Warka Radler, Tatra, Desperados, Heineken, Specjal, Królewskie, Leżajsk, Brackie, Żatecky oraz EB, w zeszłym roku sprzedała 11,57 mln hl piwa, o 5% więcej niż w 2018 r. (11 mln hl). To m.in. efekt przejęcia w ub.r. Browaru Namysłów. Producent twierdzi, że oprócz tego do wzrostu przychodów przyczyniły się także dwucyfrowe wzrosty sprzedaży marek premium: Żywiec, Heineken, Desperados, oraz piw bezalkoholowych (w ramach projektu Strefa Zero).

Przychody grupy wzrosły, w porównaniu z 2018 r. o 7%, do 3,57 mld zł, jednak rentowność spadła – zysk operacyjny obniżył się o 22%, do 325 mln zł, a zysk netto o 28%, do 324 mln zł. Marża sprzedaży (operacyjna) dla całego wolumenu GŻ zmalała z 12,5% w 2018 r. do 9,1% w ub.r. Producent wyjaśnia, że na wysokość zysku wpłynęły duże wzrosty kosztów działalności związane z rosnącymi kosztami produkcji, w tym surowców, opakowań, energii oraz wynagrodzeń w powiązaniu z jednorazowymi kosztami związanymi z akwizycją Browaru Namysłów (500 mln zł).

– Ubiegły rok był trudniejszy dla branży piwnej i Grupy Żywiec niż bardzo dobry 2018. Niekorzystna pogoda w maju na początku sezonu piwnego, a także spadek całego rynku piwa w IV kwartale, szczególnie w segmencie ekonomicznym, wpłynęły również na sprzedaż Grupy Żywiec – wskazuje Francois-Xavier Mahot, prezes Grupy Żywiec. – Negatywny wpływ tych czynników częściowo zrównoważyliśmy kontynuacją wzrostu naszych marek premium i Strefy Zero. Utrzymaliśmy też pozycję lidera najszybciej rosnących segmentów rynku, jak premium i piwa bezalkoholowe. Na nasze wyniki bardzo pozytywnie wpłynął też dalszy dynamiczny rozwój Browaru Namysłów i efekty synergii wynikające z tej akwizycji.

O 13% – z 281 tys. do 317 tys. hl – wzrosła w ub.r. sprzedaż piwa GŻ na eksport.