Kraj

Mbank mocno tnie prognozy dla polskiej gospodarki

Analitycy obniżyli prognozę wzrostu PKB w 2020 r. z 2,8% do 1,6%. Koronawirus, recesja w Europie i recesja w USA to może być o jeden "szok rynkowy" dla naszej gospodarki za dużo.

Mbank mocno tnie prognozy dla polskiej gospodarki
Analitycy z mBanku (grupa Commerzbank) obniżyli prognozy tegorocznego wzrostu polskiej gospodarki (PKB) z wcześniej zakładanych 2,8% do 1,6%. Powodem jest szybkie rozprzestrzenianie się koronawirusa (COVID-19). Ich zdaniem spowoduje on, że na przełomie I i II kwartału br. gospodarka strefy euro wejdzie w recesję. Także Polska nie uniknie spowolnienia. Najbardziej narażone na spadki są branże: turystyka, rozrywka, transport. Zdaniem analityków mBanku doświadczenia z poprzedniej epidemii SARS wskazują na długi (1-1,5 roku) powrót
aktywności w tych branżach do poprzedniego stanu. Spodziewają się oni, że także gospodarka Stanów Zjednoczonych wejdzie w tym roku w recesję. Powodem jest rozwój epidemii, która już dezorganizuje życie gospodarcze w USA, a dodatkowo konflikt pomiędzy krajami naftowymi – brak zgody OPEC na cięcia produkcji (sprzeciw  Rosji) sprowokował Arabię Saudyjską do zwiększenia wydobycia do maksymalnego poziomu, co spowodowało spadek cen ropy o ok. 30%. Uderzy to m.in. w amerykańską ropę z łupków.

W 2019 r. wzrost polskiego PKB wyniósł 4%. W budżecie na 2020 r. rząd założył wzrost na poziomie aż 3,7%.