Kraj

Onet zniknie z giełdy po przejęciu przez TVN, Walter zapowiada szybsze "spieniężenie" kontentu TV w sieci

Onet.pl przestanie być notowany na GPW w wyniku przejęcia przez TVN. O transakcji informowaliśmy wstępnie we wczorajszym DS "MMP". Spółka...

Onet.pl przestanie być notowany na GPW w wyniku przejęcia przez TVN. O transakcji informowaliśmy wstępnie we wczorajszym DS “MMP”. Spółka TVN SA zawarła z ITI Media Group NV umowę nabycia ok. 83 proc. udziałów giełdowej spółki Grupa Onet.pl. Kwota należna ITI zostanie zapłacona w postaci umorzenia 625 mln zł zobowiązań ITI wobec TVN z tytułu obligacji ITI Media i rozliczenia zobowiązań wewnątrzgrupowych pomiędzy Grupą Onet a ITI oraz 468 mln zł w akcjach TVN. Transakcja powinna zostać zrealizowana do końca czerwca, następnie TVN ogłosi wezwanie na pozostałe akcje Grupy Onet.pl, oferując akcjonariuszom mniejszościowym cenę 165 zł za akcję, o kilkanaście procent wyższą od ceny rynkowej sprzed ogłoszenia decyzji o przejęciu (wycena za 100 proc. udziałów Grupy Onet Poland Holding została określona na 1 mld 92 mln zł, co w przeliczeniu dało właśnie 165 zł za akcję). Po zakończeniu całego procesu TVN SA będzie właścicielem 100 proc. akcji Grupy Onet, która zostanie wycofana z giełdy. – Biorąc pod uwagę rozwój rynku w stronę konwergencji telewizji i nowych mediów, kupno Onetu jest z naszego punktu widzenia jedynym racjonalnym krokiem. Poza tym internet rozwija się tak szybko, że za 2-3 lata mogłoby się okazać, że to Onet kupowałby TVN – mówi Piotr Walter, prezes zarządu TVN SA. Dodaje, że główną przesłanką do kupienia Onetu jest chęć przyspieszenia rozwoju komercyjnej oferty programowej przystosowanej do konsumpcji przez różne grupy odbiorców, a więc w uproszczeniu szybkie zarabianie na sprzedaży kontentu telewizyjnego w nowych kanałach – internecie, a w dłuższej perspektywie także w telefonach komórkowych. – W związku z przejęciem Onetu mamy zarys wspólnej strategii do końca 2008 r., do końca bieżącego roku powinna się ona przełożyć na konkretny biznesplan – zapowiada Walter. Na razie w 2006 r. spółka skoncentruje się na zmianach organizacyjnych płynących z przejęcia, na rozwoju działań kopromocyjnych i przygotuje kilka nowych projektów multimedialnych. – Nie chciałbym na razie ujawniać, jakie to nowe projekty, ale jako przykład mogę podać rozbudowę obecności TVN24 w internecie. Wystarczy obejrzeć serwis internetowy np. CNN, by zobaczyć, jaka skala działań jest możliwa w internecie w przypadku tego typu stacji telewizyjnej. I to chyba jest projekt, który wdrożymy najszybciej – zapowiada Walter. Podkreśla jednak, że będą to działania bieżące, natomiast decyzja o przejęciu Onetu wynika z ambitniejszych planów rozpisanych na 2-3 lata. W 2007 r. spółka będzie chciała się skoncentrować na wykorzystaniu biblioteki programowej TVN online i na wprowadzaniu nowych form reklamowych, natomiast w 2008 r. mają zostać uruchomione już pełne komercyjne usługi wideo online.

Pozostaje pytanie o zasadność przejęcia Onetu, wspólne projekty mogły przecież być przygotowywane przez dwie niezależne spółki należące do jednego właściciela (czyli ITI). – Współpracowaliśmy, TVN i Onet, od 4-5 lat. Jednak realia są takie, że każdy był skoncentrowany na swojej działalności – ja na TVN-ie, Łukasz Wejchert na Onecie, i tylko od czasu do czasu tworzyliśmy wspólnie jakiś projekt. Tymczasem nie o to tu chodzi. Potrzebne nam jest pełne przenikanie się tych biznesów i wyłapywanie wszelkich możliwych wartości, jakie można na nich budować – wyjaśnia Piotr Walter.

Po finalizacji transakcji Łukasz Wejchert obejmie funkcję wiceprezesa zarządu TVN SA (pozostanie też prezesem Grupy Onet), natomiast Jarosław Potasz, członek zarządu TVN SA, zostanie dodatkowo członkiem zarządu Grupy Onet. (MG)