Kraj

Rada Reklamy rozpatrzyła skargi na reklamy Neostrady, Media Markt i Cropp Town

Komisja Etyki Reklamy (KER), która działa w ramach struktur Rady Reklamy, rozpatrzyła skargi złożone przez konsumentów i wydała orzeczenie w...

Komisja Etyki Reklamy (KER), która działa w ramach struktur Rady Reklamy, rozpatrzyła skargi złożone przez konsumentów i wydała orzeczenie w tych sprawach. Skargi dotyczyły reklam: Neostrady (TP SA), Media Markt (Media Saturn Holding) i Cropp Town (LPP SA).

W przypadku Neostrady KER oczekuje wprowadzenia zmian do jej treści. W skardze konsument stwierdził, że reklama niezgodnie z prawdą informuje o możliwości zakupu Neostrady TP 1 MB za 28 zł. Arbitrzy komisji uznali, że reklama narusza przepisy samoregulacji, ponieważ nie zawiera żadnego odesłania (np. w formie gwiazdki) do dalszych informacji na temat tej oferty. Uznano, że taka reklama wprowadza konsumentów w błąd. Do dokonania zmian w reklamie zobowiązano marketera “w najbliższym możliwym terminie”.

Plakat reklamowy sieci handlowej Media Markt, na którym wykorzystano koncept żartu słowno-graficznego pod hasłem “Wyślij słonia do Ustronia, a sam pędź do Media Markt”, nie obraża ani nie wyśmiewa ludzi otyłych. Do takiego wniosku doszli arbitrzy z KER. Konsument uznał, że reklama sklepów dyskryminuje osoby otyłe, co jest sprzeczne z dobrymi obyczajami. Arbitrzy byli jednak odmiennego zdania i stwierdzili, że ocena tego żartu pozostaje kwestią subiektywną, dokonywaną raczej w kategoriach wyczucia estetycznego i dobrego gustu autorów. Nie zawiera natomiast treści sprzecznych z prawem i samoregulacją reklamową. Orzeczenie wydali: Marek Janicki (McCann Erickson), Paweł Kowalewski (Communication Unlimited) i Wojciech Tomczak (Unilever Polska).

Kolejna z rozpatrywanych skarg dotyczyła reklamy marki odzieżowej Cropp Town (LPP). Chodziło o reklamę, w której wykorzystano wizerunek rozciętej myszy. Reklamę internetową komisja uznała za sprzeczną z zapisami samoregulacji oraz ustawą o ochronie zwierząt, a jej treść za epatującą przemocą. W uzasadnieniu arbitrzy podkreślają naturalistyczny sposób przedstawienia myszy i jej przecinania. Uznano, że Cropp Town zachęca do okrucieństwa i propaguje przemoc wobec zwierząt.

Inna skarga dotyczyła tej samej reklamy Cropp Town, tyle że eksponowanej na billboardach. Arbitrzy stwierdzili w tym wypadku, że choć przyjęte środki wyrazu mogą u odbiorcy budzić niesmak, to nie stanowi to naruszenia jakiejkolwiek normy, a jedynie podstawę gustów estetycznych twórców reklamy lub reklamodawcy. (JP)