Kraj

W "Tygodniku Powszechnym" przestaje istnieć Zespół "Tygodnika"

W "Tygodniku Powszechnym" przestaje istnieć organ zwany Zespołem "Tygodnika". Tworzyły go osoby od lat związane z tytułem, jego autorytety. Rozwiązanie...

W “Tygodniku Powszechnym” przestaje istnieć organ zwany Zespołem “Tygodnika”. Tworzyły go osoby od lat związane z tytułem, jego autorytety. Rozwiązanie Zespołu wiąże się, jak przekazała Agnieszka Kościuszko z działu promocji “Tygodnika Powszechnego”, z brakiem realnego wpływu Zespołu na politykę redakcyjną pisma, jednak osoby z Zespołu są i będą związane z nim w inny sposób. Krzysztof Kozłowski z Zespołu pozostanie prezesem Fundacji Tygodnika, która ma większościowe udziały w spółce Tygodnik Powszechny (51 proc.). Przypomnijmy, że pozostałe udziały od wiosny 2007 r. ma Grupa ITI. Kozłowski nie traci funkcji zastępcy redaktora naczelnego “Tygodnika”, jak donoszą niektóre źródła, bo – jak wyjaśnia Agnieszka Kościuszko – od dawna na tym stanowisku nie był. Józefa Hennelowa z Zespołu będzie pisać felietony dla “Tygodnika”.

“Tygodnik Powszechny” w końcu ub.r. wyraźnie się zmienił, a najwidoczniejszym elementem zmian jest zmniejszenie formatu. Wielokrotnie przedstawiciele redakcji tytułu podkreślali, że chcą szukać nowych, młodszych czytelników “Tygodnika” i zwiększyć jego sprzedaż. Rozwiązanie Zespołu ma wpisywać się w proces zmian w “Tygodniku”. Redaktorem naczelnym tytułu pozostaje ks. Adam Boniecki.

Według informacji od wydawcy “Tygodnik” tuż po zmianach wyraźnie podniósł sprzedaż, która przekroczyła 30 tys. egz. W październiku ub.r., miesiącu ostatnim podsumowanym przez ZKDP, jeszcze przed zmianami średnia sprzedaż ogółem “Tygodnika” wyniosła 19,9 tys. egz. (KP)