Kraj

Branża piwowarska będzie lobbowała przeciw ograniczeniom reklam piwa w TV

Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego "Browary Polskie" zamierza lobbować przeciwko projektom zmian w Ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi...

Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego “Browary Polskie” zamierza lobbować przeciwko projektom zmian w Ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi zmierzającym m.in. do ograniczenia emisji reklam piwa w telewizji. Według nowelizacji ustawy przygotowanej przez Ministerstwo Zdrowia reklamy piwa będą mogły być emitowane dopiero po godz. 23 wieczorem, a nie jak obecnie po 20. Obecnie projekt nowelizacji ustawy został skierowany do uzgodnień międzyresortowych.

– Jako branża aktywnie włączamy się w akcje mające na celu walkę z patologiami takimi jak sprzedaż alkoholu nieletnim czy prowadzenie samochodu przez osoby będące pod wpływem alkoholu, ale zakazy i restrykcje takie jak właśnie przesunięcie godziny emisji spotów reklamowych z 20 na 23 odbieramy jako ograniczenie możliwości komunikacji marketingowej z dorosłymi konsumentami – argumentuje Danuta Gut, dyrektor biura zarządu ZPPP, i dodaje: – Jako organizacja pracodawców będziemy prowadzili lobbing w tej sprawie, będziemy przekonywali opinię publiczną, rząd i parlamentarzystów, że droga do zwalczania patologii nie wiedzie przez mnożenie zakazów i restrykcji, ale poprzez oddziaływanie na społeczną świadomość problemu.

Jako przykład nierealnych zdaniem browarów zakazów przedstawiciele ZPPP wskazują też zakaz sprzedaży i spożywania alkoholu na terenie kąpielisk (plaże nad morzem, nad jeziorami itp). – Jaką armię policjantów musiałoby państwo oddelegować, aby skutecznie wyegzekwować ten zakaz? – pyta retorycznie Gut.

Branża piwowarska przyznaje, że odczuwa skutki spowolnienia gospodarczego – w 2008 r. wielkość sprzedaży piwa w Polsce wzrosła w stosunku do 2007 r. o 1,7 proc. O ile jeszcze w I kwartale ub.r. branża odnotowała 6,5-proc. wzrost, o tyle w II kwartale zmalał on do 0,6 proc., w III kwartale wyniósł 1,5 proc., a w ostatnim kwartale ub.r. branża odnotowała spadek sprzedaży rok do roku o 0,8 proc.

Maciej Rybicki, prezes ZPPP i jednocześnie dyrektor generalny Royal Unibrew Polska, wskazuje, że przyczyną jest nasycenie rynku (spożycie piwa w Polsce wynosi 93 l na osobę rocznie, co daje nam już trzecie, po Czechach i Niemczech, miejsce w Europie). Wzrost cen surowców w ub.r. wymusił na browarach podwyżki cen, a na to nałożyły się czynniki makroekonomiczne – obawy konsumentów wywołane widmem kryzysu wpłynęły na spowolnienie konsumpcji.

Branża piwowarska przewiduje, że 13,6-proc. podwyżka podatku akcyzowego na piwo, która wejdzie w życie 1 marca br., spowoduje wzrost cen detalicznych o ok. 7-9 gr na 0,5-l butelce piwa o zawartości alkoholu 5,5 proc.

Ministerstwo Finansów spodziewa się, że ta podwyżka przyniesie dodatkowe wpływy 460 mln zł do budżetu państwa, tymczasem branża wskazuje, że w ubiegłym roku szacunkowe wpływy do budżetu z tytułu akcyzy za piwo (2,98 mld zł) po raz pierwszy były niższe niż rok wcześniej (3,01 mld zł).

Niższe wpływy z akcyzy wynikają też ze zmian preferencji konsumentów, którzy przechodzą od piw mocniejszych do słabszych (o niższej zawartości alkoholu, co ma wpływ na wysokość płaconej przez browary akcyzy). (MB)