Ruch ten związany jest z nową strategią Gapa – zwiększania przychodów ze sprzedaży online poza granicami USA. W ostatniej transzy Gap.com otworzył się na kilka krajów europejskich, w tym Polskę.
Klienci z naszego kraju mogą przeglądać nawet ceny w złotych, ale muszą dodatkowo płacić za przesyłkę. Nie wszystkie towary są wysyłane za granicę.
Gap wpisuje się w trend coraz większego zainteresowania międzynarodowych detalistów online naszym krajem. Od kilku miesięcy polscy konsumenci mogą kupować ubrania marek Esprit, Next czy Marks & Spencer. Z kolei brytyjski oddział e-sklepu Amazon zaoferował bezpłatną wysyłkę do Polski.