Kraj

Tyskie na Brooklynie [WIDEO]

W spocie piwo stało się przedmiotem sporu Amerykanina i Japończyka.

%7B%22width%22%3A418%2C%20%22height%22%3A250%2C%20%22allowfullscreen%22%3A%22true%22%2C%20%22allowscriptaccess%22%3A%22always%22%2C%20%22wmode%22%3A%22transparent%22%2C%20%22type%22%3A%22application%2Fx-shockwave-flash%22%2C%20%22src%22%3A%22http%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2Fv%2F6bPicPkD14g%22%7D
Kompania Piwowarska SA ruszyła z drugą odsłoną kampanii wizerunkowej marki Tyskie “Tak dobre, że każdy chce je uważać za swoje” (o pierwszej odsłonie pisaliśmy w MMP24 z 5 kwietnia br.).

Tym razem piwo przenosi konsumentów na ruchliwe ulice amerykańskiego Brooklynu. W spocie Teksańczycy gonią za reklamą samochodową, na której pan Nagato, Japończyk i właściciel jednego z tamtejszych barów, zaprasza na prawdziwie japońskie piwo Tyskie, uważane dotychczas w poprzedniej odsłonie kampanii za dumę Amerykanów.

– Od początku w zaplanowanych działaniach sięgaliśmy po niestandardowe narzędzia i przewrotną komunikację opartą na stwierdzeniach, że polska marka piwa może być wzorem oraz dumą innych nacji. Chcieliśmy, aby również spot zaskoczył swoją konwencją. Dlatego postanowiliśmy zbudować humorystyczną historię przyjacielskiego, ale zaciekłego “sporu” o Tyskie pomiędzy Amerykanami a Japończykami – mówi Tomasz Kanton, brand PR manager w Kompanii Piwowarskiej.

45-sekundowy spot nagrywano w kwietniu br. w sercu nowojorskiego Brooklynu. Reżyserował go Mike Long, który tworzył spoty m.in. dla Coca-Coli czy Goodyeara.

Druga odsłona kampanii Tyskiego obejmuje największe stacje telewizyjne, a także profil marki w Facebooku.

Za koncepcję kreatywną spotu odpowiedzialna jest agencja DDB. Produkcją zajął się Cut Cut we współpracy z nowojorskim studiem Epoch Films. Planowanie i zakup mediów realizuje dla marketera dom mediowy Starcom. Działania PR i WoMM prowadzi agencja Raczkiewicz Chenczke Consultants/Rc2.