Prudential Regulation Authority (PRA), jednostka Bank of England odpowiedzialna za wydawanie licencji bankowych, poinformowała rząd brytyjski w marcu br., że planuje wydać ustawowe ostrzeżenie dla Revoluta. Stwierdzono, że wstępny wniosek firmy zostanie odrzucony z powodu obaw o jej bilans po zastrzeżeniach zgłoszonych przez audytora BDO – piątą co do wielkości firmę księgową w Wielkiej Brytanii. W poważnie opóźnionym raporcie finansowym za 2021 r. Revolut odnotował pierwszy w historii zysk, jednak BDO stwierdziło, że nawet 75% raportowanych przychodów przez fintech budzi istotne wątpliwości. Według dziennika “Daily Telegraph” obecnie toczą się zakulisowe rozmowy mające na celu uratowanie wniosku o licencję.
Revolut, obecnie podlegający regulacjom dla instytucji pieniądza elektronicznego, złożył w 2021 r. w Wielkiej Brytanii wniosek o licencję, która pozwoliłaby mu oferować depozyty i produkty pożyczkowe, takie jak kredyty hipoteczne. Inwestorzy i analitycy twierdzą, że licencja ma kluczowe znaczenie dla podjęcia skutecznej konkurencji przez Revoluta m.in. z neobankiem Starling, który ją posiada. Fintech otrzymał licencję bankową w Unii Europejskiej w 2021 r. i złożył wniosek o nią w Stanach Zjednoczonych.
Revolut boryka się z kłopotami personalnymi – w br. odeszło pięciu czołowych pracowników, w tym niedawno dyrektor finansowy Mikko Salovaara, który objął stanowisko CFO dwa lata temu.
