
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Meta Platforms, spółka macierzysta Facebooka i Instagrama, zamierza zlikwidować w br. 10 tys. etatów, a 5 tys. otwartych pozycji pozostanie nieobsadzone. To kolejna fala cięć zatrudnienia w firmie po przeprowadzonej w listopadzie ub.r. Na pierwszy rzut pójdą etaty w pionie rekrutacji, w końcu kwietnia redukcja zatrudnienia obejmie stanowiska technologiczne, a w maju – biznesowe.
“W tym momencie myślę, że powinniśmy przygotować się na możliwość, że nowa rzeczywistość ekonomiczna będzie trwała przez wiele lat” – napisał w liście do pracowników Mark Zuckerberg, uzasadniając, dlaczego poprzednia fala zwolnień nie okazała się wystarczająca. Jako czynniki wpływające na spowolnienie wzrostu Mety wskazał wyższe stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych, globalną niestabilność geopolityczną i zwiększoną liczbę regulacji. Firma będzie zamykać projekty o niższym priorytecie biznesowym i ograniczać liczbę pracowników na średnim szczeblu zarządzania. Meta chce w 2023 r. zmniejszyć koszty o ok. 5 mld dol., do poziomu 89-95 mld dol.
Od przeobrażenia Facebooka w Meta Platforms w październiku 2021 r. firma straciła ponad dwie trzecie wartości giełdowej. Metaverse, na którego szybki rozwój stawiał Zuckerberg, okazał się przynajmniej na razie gąbką pochłaniającą inwestycje, które nie zwrócą się w bliskiej przyszłości. Według zapowiedzi z zeszłego roku nakłady na Metaverse w br. mogą sięgnąć kwoty 39 mld dol.
Masowe zwolnienia ogłosiły w ostatnich miesiącach wszystkie czołowe firmy technologiczne, w tym Amazon, Alphabet, Twitter, Microsoft i Spotify.