Kraj

Konflikt pomiędzy FoodCare a Dariuszem Michalczewskim trwa

Sąd Rejonowy w Krakowie nakazał spółce FoodCare ponownie zapłacić Fundacji Darka Michalczewskiego ponad 4,5 mln zł. FoodCare za to mówi o sukcesie.

Sąd Rejonowy w Krakowie nakazał spółce FoodCare zapłatę na rzecz Fundacji Darka “Tiger” Michalczewskiego Równe Szanse 4,522 mln zł. Oddalił również wniosek spółki o umorzenie postępowania.
Biuro prasowe fundacji poinformowało, że sprawa związana jest z orzeczeniem Sądu Okręgowego w Gdańsku z 2012 r., w którym nałożył on na FoodCare obowiązek udzielenia informacji o wielkości sprzedaży napojów z oznaczeniem “Tiger”, które zostały wyprodukowane przez FoodCare po rozwiązaniu umowy z fundacją. Orzeczenie zostało utrzymane w mocy przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku wyrokiem z 8 października 2015 r. W oświadczeniu biura prasowego fundacji czytamy, że pomimo prawomocnego wyroku sądu FoodCare nie wywiązał się z nałożonego przez sąd obowiązku. Było ono egzekwowane przez fundację przed sądami krakowskimi w drodze licznych wniosków i postanowień. W 2013 r. sąd ponownie wezwał firmę FoodCare do wykonania postanowienia Sądu Okręgowego w Gdańsku i zagroził nakazaniem zapłaty na rzecz fundacji 500 zł za każdy dzień zwłoki w wykonaniu czynności. Postanowieniem z dnia 29 września 2014 r. sąd podwyższył wysokość sumy pieniężnej za każdy dzień zwłoki do kwoty 5 tys. zł. Dłużnik nadal ignorował tytuł wykonawczy i uchylał się od jego wykonania. W listopadzie br. Sąd Rejonowy w Krakowie nakazał więc FoodCare zapłatę całej żądanej kwoty, tj. 4,522 mln zł. 
Na dzisiejszą informację wystosowaną przez biuro prasowe fundacji FoodCare odpowiedział swoim oświadczeniem: “Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony przez FoodCare wyrok sądu pierwszej instancji i oddalił powództwo w całości, obciążając Dariusza Michalczewskiego kosztami postępowania za obie instancje. Sąd Okręgowy w Krakowie zasądził na rzecz Dariusza Michalczewskiego nieznaczną część dochodzonej kwoty, tj. 2401961,37 zł, co stanowiło zaledwie 11 proc. pierwotnie żądanej sumy. Zdaniem sądu wyższej instancji, nawet ta kwota nie była zasadna. Nie doszło bowiem do naruszenia dóbr osobistych Dariusza Michalczewskiego. Ponadto Sąd Apelacyjny w Krakowie przyjął, że powód nie wykazał, aby doszło do naruszenia praw ochronnych na znaki towarowe.
Według oceny zespołu prawnego FoodCare wszelkie działania Spółki na rynku napojów energetycznych, które miały miejsce po rozwiązaniu w październiku 2010 r. umowy promocyjnej przez Dariusza Michalczewskiego, były zgodne z prawem. FoodCare posługiwał się bowiem słowem „tiger” w oznaczeniu produktu „Tiger Energy Drink” (jako elementem jego nazwy) na podstawie własnych uprawnień wynikających z faktu opracowania tej nazwy i pierwszeństwa faktycznego jej używania, jak i z faktu rejestracji znaków towarowych.
Umowa pomiędzy FoodCare a Dariuszem Michalczewskim obejmowała zasadniczo tylko wykorzystanie wizerunku boksera do celów promocyjnych. Współpraca FoodCare z Dariuszem Michalczewskim została zakończona w 2010 r. Użycie słowa “tiger”, bez jednoczesnego udziału wizerunku Dariusza Michalczewskiego przez FoodCare po 2010 r. nie mogło działać na szkodę byłego boksera, który nie posiada wyłączności na posługiwanie się słowem „tiger”, nie mogło też prowadzić do naruszenia jego dóbr bądź praw”.
O sporze informowaliśmy na łamach MMP24 na bieżąco. Sprawa rozpoczęła się w 2010 r., kiedy to Fundacja Równe Szanse Dariusza “Tiger” Michalczewskiego rozwiązała umowę promocyjną z firmą FoodCare, wskutek czego wygasły uprawnienia tej spółki do korzystania z oznaczenia Tiger oraz dóbr osobistych i majątkowych Dariusza Michalczewskiego. Umowa została zawarta na czas określony na okres 50 lat z opcją przedłużenia do 100 lat. Na podstawie umowy spółka FoodCare rozpoczęła produkcję i sprzedaż napojów z oznaczeniem “Tiger”. W 2010 r. firma z Zabierzowa odmówiła zapłaty należnego fundacji wynagrodzenia pomimo utrzymywania sprzedaży napojów z oznaczeniem “Tiger” i pomimo wiążącej nadal obie strony umowy. Stało się to głównym powodem do rozwiązania umowy przez fundację z firmą FoodCare w trybie natychmiastowym, co spowodowało, że wygasły wszelkie uprawnienia spółki FoodCare do korzystania z oznaczenia “Tiger” oraz dóbr osobistych i majątkowych Dariusza Michalczewskiego. Nowym licencjobiorcą został Maspex, który uzyskał wyłączną licencję do używania oznaczenia “Tiger” i wykorzystania wizerunku oraz pseudonimu “Tiger” Dariusza Michalczewskiego w promocji produktów spożywczych.